"Will". Szekspir chciał zostać gwiazdą rocka! [WYWIAD]

"Will"

Craig Pearce to jeden z najbardziej zaufanych współpracowników Baza Luhrmanna, któremu napisał scenariusze do filmów "Roztańczony buntownik" (1992), "Romeo i Julia" (1996), "Moulin Rouge!" (2001) czy "Wielki Gatsby" (2013). Pearce, oprócz bycia producentem serialu "Willa", napisał także scenariusze do dwóch odcinków.

Shekhar Kapur do tej pory najbardziej zasłynął jako reżyser filmów "Elizabeth" (1998) czy "Elizabeth: Złoty wiek" (2007). Kapur jest nie tylko producentem "Willa", ale również wyreżyseruje cztery odcinki serialu.

Czy możecie powiedzieć nam coś więcej o nowym serial TNT? Czego widzowie mogą się spodziewać po "Willu"?

Craig Pearce: Serial opowiada o mało znanym okresie w życiu 25-letniego Williama Szekspira. Główny bohater to młody mężczyzna z wielkim marzeniem, który zostawia żonę z trójką dzieci w malutkim Stratford i udaje się do wielkiego Londynu, aby zostać gwiazdą rocka.

Teatry w tamtych czasach były jak rock’n’roll. To była rewolucyjna forma popularnej rozrywki – dynamiczna, seksowna, czasami nawet lekko niebezpieczna, bo zajmowała się nią grupa wizjonerów, szaleńców i ludzi żyjących na marginesie społeczeństwa. Szekspir chce odnieść sukces w Londynie, ale napotyka na drodze wiele przeszkód. W naszym serialu, i według części historyków, Will jest spokrewniony z jednym z najbardziej poszukiwanych mężczyzn w Anglii, który kieruje podziemnym katolickim ruchem. Tym samym jego wyprawa do Londynu wiąże się nie tylko z poszukiwaniem sławy, ale również z próbą ucieczki przed religijnym fundamentalizmem, w którym przyszło mu dorastać.

Co było najtrudniejsze w pracy nad serialem?

Craig Pearce: Nie miałem do tej pory wiele wspólnego z telewizją, pracowałem głównie przy filmie. To bardzo różne media, więc największym wyzwaniem było dla mnie napisanie scenariusza. Dziesięć godzin materiału to bardzo dużo fabuły, która musi przypominać trochę powieść. To nie jest zwykła „zbrodnia tygodnia”, tutaj historia musi się rozrastać, ewoluować, zgrabnie łączyć z kolejnym odcinkiem, aby w efekcie stworzyć coś bardziej złożonego. To było spore wyzwanie dla mnie i dla innych fantastycznych scenarzystów pracujących przy serialu.

Jak udało się Wam odnaleźć Lauriego Davidsona, odtwórcę głównej roli?

Shekhar Kapur: Szukaliśmy kogoś, kto nie byłby klasycznie przystojny, ale wyglądał na faceta z przenikliwym umysłem. Laurie potrafi wyrazić bardzo wiele swoim spojrzeniem, sprawia też wrażenie kogoś poszukującego. Udało nam się go znaleźć, kiedy był jeszcze w szkole aktorskiej. Właściwie to nie zdążył jej skończyć przed rozpoczęciem zdjęć. Po pierwszym spotkaniu byliśmy z Craigiem zauroczeni.

Craig Pearce: Chcieliśmy, żeby Will wyglądał pospolicie – w końcu nie należał do wykształconej elity. Szukaliśmy osoby, która łatwo wchodzi w kontakt ze zwyczajnymi ludźmi, ale która jest w stanie również kreować szeroki wachlarz postaci, od szarych obywateli, po królów. Znalezienie aktora, który ma w sobie zarówno tę inteligencję, jak i pospolitość (pochodzi z małego miasteczka, nie boi się ciężkiej pracy, itd.), było bardzo trudne. Znaleźliśmy obie te cechy w Laurim.

Czy macie swoją ulubioną sztukę Szekspira?

Shekhar Kapur: Moją ulubioną jest “Romeo i Julia”. To piękna sztuka, która mimo swojej prostoty, wyraża bardzo wiele. Nie wysila się na nie wiadomo co, po prostu opowiada bardzo prostą, uroczą historię o miłości.

Craig Pearce: Ja mam chyba cztery albo pięć ulubionych! Jedną z nich jest na pewno „Romeo i Julia”, z którą pracowałem, więc jest szczególnie droga mojemu sercu. Czysto i precyzyjnie przedstawia ogień, podniecenie i tragizm młodocianej miłości. Uwielbiam “Sen nocy letniej” za radość i humor, a także za jej strukturę – poboczne wątki są ze sobą idealnie poprzeplatane. W “Hamlecie” Szekspirowi udaje się precyzyjnie uchwycić istotę człowieczeństwa, złożoność naszej natury i psychiki. Szekspir znacznie wyprzedzał czasy, w których żył, i w „Hamlecie” widać to idealnie. Wreszcie, uwielbiam “Króla Leara” za łamiącą serce tragedię niegdyś dumnego mężczyzny, którego władza niszczy to, co kocha najmocniej, własną córkę. „Król Lear” to kolejne przenikliwe spojrzenie na męskie ego i na to, jak często mężczyźni niszczą świat wokół nich przez swoją dumę.

Rozmawiał Krzysztof Połaski

[email protected]

Szesnastowieczny Londyn zdominowany jest przez tandetne festyny i fanatyzm religijny. W tych trudnych warunkach młody William Szekspir spróbuje skonfrontować swój talent z oceną publiczności. Postacią dramaturga oczarowana będzie piękna i zbuntowana Alice Burbage, córka cieśli, który marzy o tym, by zbudować w mieście pierwszy od czasów Imperium Rzymskiego teatr. Kobieta, mimo niekwestionowanego talentu, nie może spełnić się na teatralnej scenie, bo zabraniają jej tego obowiązujące normy społeczne. Z kolei jej uzdolniony brat Richard przypadkowo spotka w teatrze Szekspira i w ten sposób narodzi się wyjątkowa współpraca dwóch artystów, która bardzo wiele zmieni w ich życiu i w historii teatru.

W postać głównego bohatera wciela się debiutujący na małym ekranie Laurie Davidson. Oprócz niego widzowie zobaczą również m.in.: Olivię DeJonge i Ewena Bremnera. Prermiera nowego serialu "Will" 13 lipca na antenie TNT. Emisja w każdy czwartek o godz. 21:00.