"Zniewolona" odcinek 48. (sezon 2.) w piątek, 30.08.2019 o godzinie 20:35 w TVP1 - sprawdź program tv
Katierina (Katerina Kowalczuk) od początku trwania serialu "Zniewolona" musi stawiać czoła licznym przeciwnościom i znosić cierpienia, na które skazują ją inni ludzie. Także Grigorij Czerwiński (Michał Gawriłow), mimo że od pierwszego wejrzenia zakochany w Katii, przysporzył jej wiele powodów do smutku.
Mąż Natalii (Anna Sagajdaczna) to człowiek bezwzględny, który z biegiem czasu popadał w coraz większe uzależnienie od alkoholu i leków. Pod koniec 2. sezonu "Zniewolonej" na jaw wyjdzie także fakt, iż to on zabił ukochanego Katii, Aleksieja Kosacza (Aleksiej Jarowienko)! Zdemaskuje go brat Natalii, Nikołaj Doroszenko (Mark Drobot), który udowodni przed zgromadzeniem szlacheckim, że Czerwiński sam się postrzelił na wojnie, ukradł ordery, a następnie zabił Kosacza, aby uniknąć pojedynku.
Koniec Grigoriija nie będzie dobry. Natalia, która przez niego straciła dziecko, a sama była bliska śmierci, nie zdecyduje się wrócić do męża. Czerwiński wszystko straci. W 48. odcinku "Zniewolonej" dowie się, że jego majątek ma trafić na licytację. Zdesperowany popełni samobójstwo strzelając sobie w głowę. Po wszystkim Natalia postanowi wstąpić do zakonu. Z kolei Katia... zostanie nową właścicielką Czerwinki!
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Zawierucha i jego śliczna żona brylują na salonach. Niedawno zostali rodzicami [FOTO]
- Hakiel złożył ukochanej arabską przysięgę miłości! Poznali się 6 miesięcy temu...
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać