„Zostań przy mnie” nowym hitem Netflix? Sprawdzamy, o czym jest kolejna ekranizacja powieści Harlana Cobena

Hanna Komorowska-Bednarek
Hanna Komorowska-Bednarek
fot. Materiały prasowe Netflix
Spokojna rodzina, śmierć sprzed lat, detektywi i demony przeszłości. Tak w skrócie można określić nowy serial Netflixa produkcji brytyjskiej „Zostań przy mnie”. O czym jest nowy serial Netflixa? Dlaczego warto go obejrzeć?

Dreszcz emocji, trzymająca w napięciu historia i tajemnice minionych zbrodni, które właśnie zaczynają wychodzić na jaw. Serial „Zostań przy mnie” próbuje odpowiedzieć na pytanie, jak dobrze można znać drugą osobę.

Każdy z czterech głównych bohaterów — Megan, pracująca matka trójki dzieci, Ray, niegdyś obiecujący fotoreporter, Broome - detektyw, który nie jest w stanie zapomnieć o nierozwiązanej sprawie zaginięcia sprzed wielu lat, i Lorraine , dawna przyjaciółka Megan — skrywa przed swoimi najbliższymi mroczne sekrety. Przeszłość powraca, by ich prześladować, grożąc zrujnowaniem życia nie tylko ich samych, ale również bliskich im osób.

Serial powstał na podstawie hitowej książki Harlana Cobena o tym samym tytule. Kilka lat musiała poczekać powieść na ekranizację i jak to czasem bywa z adaptacjami książek, wyszło nieco opornie. Mnogość wątków mogą odstraszyć tych, którzy nie mieli dotychczas nic wspólnego z Cobenem, dodatkowo niektóre wątki mogą się wydawać nieco abstrakcyjne (np. Cassie – Megan przed starym życiem ucieka… do miasta obok?). Nic to jednak, jeśli doceni się dobrą grę aktorską i płynne, estetyczne – po prostu ładne zdjęcia i w tym zakresie porównać produkcję można do „Broadchurch”, nieco niedocenionego serialu z Davidem Tennantem w jednej z ról głównych.

Jeśli o aktorstwo w omawianej historii chodzi, to jest dobrze. Rola grana przez znaną brytyjską aktorkę Cush Jumbo postać Megan Pierce (a wcześniej striptizerki Cassie) jest perfekcyjna, mimo że tajemnice skrywane przez matkę trójki dzieci mogą przyprawić o zawroty głowy. Richard Armitage, znany dotychczas z nieco innych ról, doskonale odnajduje się w roli nietuzinkowego, nieco stoczonego fotografa, który skrywa trochę mrocznych tajemnic.

Choć niektóre odcinki ciągną się niemiłosiernie, „Zostań przy mnie” to serial, który obejrzeć powinien każdy fan kryminalnych seriali, co zresztą potwierdzają internauci.

Ogląda się jednym ciągiem. Mnóstwo zwrotów akcji a końcówka mnie wpieła w fotel. Fajne wstawki humorystyczne

Czy ktoś już obejrzał? Mam dwa odcinki do końca i bardzo mnie wciągnęło, choć naiwność niektórych wątków i scen nieco psuje mi odbiór.

To chyba najlepsza Netflixowa adaptacja Cobena

Warto! Nie mogłam się oderwać. Końcówka świetna!

Serial „Zostań przy mnie” można oglądać na Netflixie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn