"Barwy szczęścia" odcinek 2365. Bruno chce zrealizować kolejną ryzykowną inwestycję! Dorobi się na cudzym nieszczęściu? [CO SIĘ WYDARZY]

program tv

Gdy Stańscy otworzyli swój hotel, ich życie diametralnie się zmieniło. Małżeństwo stara się dbać o swój biznes, lecz i tak z różnych przyczyn już kilka razy znajdowali się na granicy bankructwa. Jak będzie tym razem?

W 2365. odcinku serialu "Barwy szczęścia" Bruno (Lesław Żurek) dowie się od Kasi, że właścicielowi jednego z sycylijskich pensjonatów grozi komornik i chce szybko sprzedać biznes. Stański od razu uzna, że to może być dobra inwestycja i postanowi skonsultować to z żoną.

Bożena (Marieta Żukowska) będzie jednak sceptycznie nastawiona do tego pomysłu. Przypomni mężowi, że jeszcze niedawno sami mieli bardzo poważne problemy, - Pomijając wszystko, jak ty chcesz coś kupić, przecież my ledwo łatamy dziurę w budżecie? - zapyta Brunona.

Ten odpowie jej, że... chce wziąć kredyt! - Ekonomicznie to się broni, moralnie, jakby na to nie patrzeć, chcesz zarobić na cudzym nieszczęściu... - zauważy Stańska. - Nie do końca, jeśli on nie sprzeda tego pensjonatu mnie albo komuś innemu, bank go zlicytuje. Wtedy zostanie z niczym... - usłyszy w odpowiedzi.

Bożena wciąż nie będzie jednak przekonana do tego pomysłu. Szczególnie że ostatnio otrzymała kilka anonimów, których autor groził, że może wyjawić całą prawdę o nieczystych interesach, które Bruno prowadził w przeszłości... Jak to się skończy?