"Better Call Saul". Fani spekulują, że skoro Kim Wexler nie pojawia się w "Breaking Bad", to znaczy, że musi zginąć w 6. sezonie serialu. Bob Odenkirk przekonuje, że wcale nie musi tak być!

Postać Kim Wexler nie pojawia się w "Breaking Bad", co zasugerowało fanom serialu "Better Call Saul", że prawdopodobnie będzie musiała zginąć w szóstym, finałowym sezonie produkcji. Bob Odenkirk, odtwórca roli tytułowego Saula przekonuje, że niekoniecznie jest to jedyny możliwy scenariusz.

W wywiadzie udzielonym "The Hollywood Reporter" Bob Odenkirk podzielił się swoimi domysłami dotyczącymi dalszych losów związku Saula Goodmana/Jimmy'ego McGilla i Kim Wexler.

– Istnieje jakaś wersja życia, w której Kim i Jimmy pozostają małżeństwem i żyją jak Mary Matalin i James Carville (śmiech). Kim byłaby prawniczką z supermocami w eleganckiej kancelarii, a on byłby kompletnym łajzą, ścigającym karetki po mieście. A wieczorem oboje wracają do domu, zdejmują przebrania i są dla siebie dobrzy. - stwierdził aktor.

- Nie sądzę, że pójdziemy w tym kierunku, ale w prawdziwym życiu takie dziwne i pozornie sprzeczne związki potrafią być bardzo prawdziwe. Coś takiego może mieć miejsce. Pewnie łatwo jest pomyśleć, że Kim umiera albo że każdy, kogo nie widzimy, umiera. Ale wciąż jest bardzo dużo ludzi, którzy umierają w takich serialach – stawki są wysokie – kontynuował odtwórca głównej roli w serialu "Better Call Saul".

Teoria mówiąca o śmierci Kim Wexler to nie jedyny scenariusz przemawiający do fanów serialu. Niektórzy spekulują, że ukochana Saula Goodmana może zniknąć, ponieważ trafi do więzienia lub zmieni tożsamość i ucieknie, żeby zacząć nowe życie w zupełnie innym miejscu. Na tym etapie rozwoju produkcji, ze względu na brak informacji na ten temat przekazywanych przez twórców, nie jesteśmy w stanie niczego wykluczyć.

Serial "Better Call Saul" jest dostępny na Netfliksie!

[facebook]https://www.facebook.com/nie.spie.bo.seriale/?tabs=;strona[/facebook]