Teoria Profesora
Po ogłoszeniu dat premier 5. sezonu serialu "Dom z papieru", przypadających na 3 września i 3 grudnia 2021 roku, bliskość końca produkcji stała się jeszcze bardziej realna. Nic dziwnego, że coraz więcej fanów zastanawia się, w jaki sposób twórcy postanowili rozwiązać wszystkie wątki. Internet aż huczy od coraz ciekawszych teorii dotyczących tego, co się wydarzy, a także, czego dowiemy się o bohaterach serialu. Jedna z tych teorii, stawiająca w centrum postać Profesora, jest z jednej strony szczególnie interesująca, a z drugiej bardzo niepokojąca, ponieważ jeśli twórcy rzeczywiście poszliby tym tropem, dałoby to zupełnie inną perspektywę odnośnie wydarzeń przedstawionych w serialu. Wiele osób mogłoby poczuć się zniechęconych czy nawet oszukanych.
Twórcy tej teorii zakładają, że tak naprawdę nic, co widzieliśmy w serialu nie wydarzyło się naprawdę, a okazuje się być jedynie wytworem wyobraźni Profesora, który sam w tym czasie przebywa w jakiegoś rodzaju placówce zajmującej się leczeniem zaburzeń psychicznych. Oznaczałoby to, że cała historia rozegrała się jedynie w głowie Profesora, a członkowie jego ekipy w rzeczywistości byli współpacjentami w szpitalu. Zdaniem osób skłaniających się ku tej teorii, na jej prawdziwość miałyby wskazywać wszystkie sytuacje, w których problem Profesora i reszty zespołu był rozwiązywany przez jakiś niesamowity zbieg okoliczności.
"Dom z papieru". Zwiastun 5. sezonu zaskoczył i oburzył widzów! Jak Netflix mógł zrobić coś takiego?!
24 maja Netflix opublikował zwiastun długo wyczekiwanego 5. sezonu serialu "Dom z papieru". Mimo, że akcja nowych odcinków zapowiada się niezwykle ciekawie, w sieci przeważają negatywne komentarze. Co…
Niektórzy dorzucają do tego również takie okoliczności jak fakt, że w ciągu mniej niż 24 godzin stworzyły się trzy bliskie relacje między porywaczami a zakładnikami i wielu z nich uprawia seks, co zdaniem części fanów nie ma sensu i nigdy nie miałoby miejsca w czasie prawdziwego skoku. Mogłoby się wydawać, że ten pomysł ma jedną zasadniczą wadę: w końcu to Tokio jest narratorką przedstawianych wydarzeń, a nie Profesor. Twórcy teorii mają jednak i na to odpowiedź - Tokio miałaby być jedną z osobowości Profesora, co nawet nieco uwiarygodniałoby sytuacje, w których Tokio opisuje wydarzenia, przy których nie była obecna. Gdyby ta teoria okazała się prawdą, zmieniłaby zupełnie perspektywę patrzenia na cały serial. Co o tym myślicie?
Pierwsze cztery części "Domu z papieru" są dostępne na Netfliksie!
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Pyrkosz nie cierpiał Fitkau-Perepeczko. Cały plan słuchał, jak jej ubliżał
- Projektant załamuje ręce nad Cichopek. Apeluje, by zostawiła modę profesjonalistom
- Jak mieszka Tomasz Raczek? Uwielbia elementy jak ze słynnego wraku
- Krawczyk poszedł do biskupa, by unieważnić małżeństwo. Oto, co powiedział pod krzyżem