Wspólny program Doroty Wellman i Pauliny Młynarskiej przedstawia często dramatyczne historie. Sprawia to, że praca nad "Miastem kobiet" bywa dla autorek bardzo stresująca.
- *Wiele tych historii zostaje w nas po programie. Trudno przejść nad nimi do porządku dziennego* - zapewniła Młynarska "Super Express".
Dlatego po nagraniu panie szukają okazji do rozładowania napięcia.
- Jak mamy czas, a Paulina nie spieszy się do Zakopanego, to siedzimy i pijemy wino. I to jest najcudowniejszy reset. Czasami pijemy wódkę i zagryzamy śledzia, a czasem wódkę, wino i śledzia. Wtedy jest gorzej, ale reset jest pełen - przyznała Wellman.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wachowicz odwiedziła miejsce swojego ślubu! Co na to mąż? Wszystko nagrały kamery
- Która się ubiera, a która "przebiera"? Projektant wziął pod lupę gwiazdy po 50-tce
- Bronisław Cieślak przed śmiercią wyznał prawdę o Cieślak i Miszczaku. Chwyta za serce
- Iza Krzan pokazała się tak, jak stworzył ją Bóg. Na ten widok opadną wam szczęki