„Farma 3” odcinek 26. Znamy decyzję Maćka! Sojusz Amandy już całkiem się posypie?

„Farma 3” odcinek 26 - co się wydarzyło?

ZOBACZ ZDJĘCIA Z NAJNOWSZEGO ODCINKA FARMY”

Farmerzy z niecierpliwością czekali decydujący głos Maćka, od którego zależały dalsze losy Amandy, Tobiasza i Mateusza w programie. Ostatecznie wybór padł na Mateusza i to on opuszcza „Farmę”. Amanda i Tobiasz mogli odetchnąć z ulgą. Po ogłoszeniu werdyktu głosowania emocje na farmie jednak nie opadły. Tobiasz zdobył się na śmiały przytyk w stronę Angie, twierdząc, że ta jest zmienna jak chorągiewka na wietrze. Angelika nie pozostała mu dłużna. Jednocześnie Amanda miała spore pretensje do Marty, że trzyma z Tobiaszem, choć w zamiarze obie miały starać się go wyeliminować. W pewnym momencie obecna przy rozmowie Angie nie wytrzymała i stwierdziła, że się odcina. Czyżby sojusz Amandy z dziewczynami miał się posypać?

Niedługo później na farmie zjawiły się Marcelina i Ilona z listem od odchodzącego z programu Mateusza. Mateusz w swojej pożegnalnej wiadomości wyraził się niezwykle miło o każdym z farmerów, nie licząc Tobiasza, który w jego oczach był farbowanym lisem. W dalszej części rady farmy oceniono, jak sobie poradził Marcin w roli farmera tygodnia. Sam Marcin ocenił siebie dość wysoko, bo na 8,5. Margo mu odjęła punkt a Tobiasz w ocenie braterskiej dałby mu najniższą możliwą ocenę.

Jednocześnie na farmie rozpoczęły się rządy Reni jako farmerki tygodnia. Otrzymała ona list, w którym jak się później okazało, dostała możliwość wyboru: zadzwonić do rodziny, bądź zapewnić każdemu z farmerów pudełko „niespodziankę” z jedzeniem. Decyzja nie była dla Reni zbyt łatwa i wywołała u niej łzy wzruszenia i spore poruszenie na farmie. Ostatecznie Renata ku uciesze pozostałych farmerów wybrała drugą opcję. Każdy z farmerów dostał co innego do jedzenia. Angie dostała truskawki, Annie pączka, Tobiaszowi trafił się ser pleśniowy, Marta otrzymała burgera, Margo steka, Seweryn schabowego, a Amanda seler, który postanowiła oddać kozom. Sama Renia zostawiła sobie świerszcze. Amanda nie kryła wściekłości decyzją Reni, zaś reszta farmerów ignorowała jej zachowanie będąc niezwykle zadowolona z zachowania nowej farmerki tygodnia.

Jednocześnie farmerzy dostali do zaliczenia kolejne zadanie tygodnia. Mieli oni zasiać pół hektara łąki kwiatowej. Pierwszego dnia panowie mieli pojechać rozrzucić na łące gnój i przeorać teren. Kolejnego dnia dziewczyny miały spulchnić glebę, zasiać nasiona i wyrównać teren. Renata stwierdziła, że farmerzy tym razem muszą zrobić wszystko, aby zaliczyć zadanie w stu procentach. Pierwszy dzień prac na łące przebiegł nadzwyczaj dobrze. Duża w tym zasługa Marcina, który jako kierowca ciągnika, odwalił większość roboty.

Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl