10 dni do wojny

Kontrowersyjny projekt stacji BBC odtwarzający w rzeczywistym czasie najważniejsze wydarzenia towarzyszące inwazji na Irak, znane do tej pory jedynie z prasowych relacji. 20 marca 2003 roku Wielka Brytania i Stany Zjednoczone wyruszyły na wojnę, w której zginęło tysiące Irakijczyków, miliony zostało uchodźcami, a większość irackich miast obróciła się w ruinę. "10 dni do wojny" to bezkompromisowe spojrzenie na okoliczności tej decyzji i jej pierwsze skutki. Osiem przełomowych wydarzeń, które łączą perspektywę prywatną i polityczną, oglądamy w czasie rzeczywistym. W scenerii historycznej przyglądamy się zwyczajny ludzkim dramatom, rozgrywającym się w cieniu wielkiej, międzynarodowej polityki. Widzimy zatem Tony'ego Blaira, który musi skonfrontować się z protestującymi przeciwko wojnie kobietami, a jednocześnie poznajemy rządową prawniczkę, która z powodów osobistych decyduje się zakończyć karierę zawodową. W północnym Iraku przyglądamy się spotkaniu religijnych i politycznych przywódców, którzy rozprawiają na temat rządów, jakie zaprowadzą po wojnie. Widzimy też, z jaką odwagą iracka społeczność sprzeciwia się radykalnym islamistom, kiedy ci werbują wśród nich mężczyzn do dżihadu. Stephen Rea gra generała Tima Crossa, człowieka z poczuciem misji, który podróżuje z Iraku do Londynu, aby przekazać rządowi bardzo złe wieści. Kenneth Branagh zaś wciela się w pułkownika Tima Collinsa, który w przeddzień inwazji wygłosił słynne przemówienie: "Idziemy, żeby wyzwalać, nie żeby podbijać. Nie będziemy wieszać naszych flag w tym kraju. Wkraczamy do Iraku, żeby wyzwolić lud i nie będziemy wieszać amerykańskiej flagi na tej starożytnej ziemi. Okażcie jej szacunek".