20 sekund szczęścia

20 Seconds of Joy, Francja 2007

Dokument przedstawia jasne i ciemne strony sportów ekstremalnych. Mówi o cenie, którą trzeba płacić za dwadzieścia sekund szczęścia. Bohaterką filmu jest urodzona w Oslo Karina Hollekim.

Czas trwania:70 min

Kategoria wiekowa:

Gatunek:Film/Film dokumentalny

20 sekund szczęścia w telewizji

Opis programu

Osoby uprawiające sporty ekstremalne wiedzą, że wiele ryzykują, ale nie szukają śmierci. Kochają życie. Taka właśnie jest Karina Hollekim, która się urodziła i wychowała w Oslo. To miasto uważa za swoje miejsce na ziemi, a jednak spędza w nim tylko dwa miesiące w roku. Resztę czasu wypełniają jej skoki BASE, sport ekstremalny polegający na skakaniu z tzw. obiektów stałych: budynków, mostów, skał, masztów telekomunikacyjnych. Dlaczego ta spokojna, racjonalnie myśląca dziewczyna co dzień naraża życie? Karina zawsze trzymała z chłopcami, bo świetnie jeździła na deskach. Dziewczyny nie stanowiły dla niej konkurencji. Miała niewiele przyjaciółek, za to zawsze mnóstwo kolegów. Przez trzy lata studiowała programowanie. Jest programistką komputerową. W zawodzie przepracowała zaledwie 4 miesiące. Czuła się szczęśliwa, kiedy kończyła się jesień i zaczynał sezon narciarski. Jakieś 10 lat temu pierwszy raz zobaczyła skoki BASE i od razu poczuła, że to wielkie wyzwanie dla niej i spełnienie marzeń. W Afryce poznała Jeba Corlissa, który zawodowo zajmuje się skokami BASE. Zainteresował się nią. Żeby uprawiać basejumping, trzeba mieć na koncie 250 skoków skydive. Karina miała za soba zaledwie 25 skoków. Wspólnie z Jebem oddała cztery skoki, podczas których nie okazała cienia strachu. Czy rzeczywiście ani trochę się nie bała? Ludzie na ogół unikają sytuacji, w których odczuwają lęki, z którymi sobie nie radzą. Postawa osób uprawiających sporty ekstremalne jest inna. Dostrzegają zagrożenie, możliwość klęski, ale ambicja nakazuje im podjąć walkę. Chodzi o to, by nie ulegać lękowi, by z nim wygrać. To są śmiałkowie, którzy chcą mieć władzę nad swoimi emocjami, stawiać czoło niebezpieczeństwu i zwyciężać. Tylko szaleniec się nie boi. Każdy się czegoś boi, tylko nie każdy do tego się przyznaje. Trzeba się nauczyć panować nad lękiem. Jeb Corlis przekonuje, że strach każe im się koncentrować i skupiać na tym, co robią. Koncentracja przypomina medytację. Pierwsze dwie sekundy skoku są magiczne: wokół panuje absolutna cisza.