W krainie pieniądza

USA, początek XXI wieku. Dynamiczny biznesmen Jack Abramoff (Kevin Spacey) zdobywa wpływy na najwyższych szczeblach władzy, włącznie z Kongresem i Gabinetem Owalnym. Staje się jednym z najpotężniejszych lobbystów w kraju. Za kolosalne honoraria, z pomocą wspólnika Michaela Scanlona (Barry Pepper), promuje sprzyjające klientom ustawy, zdobywa dla nich ulgi podatkowe, pozyskuje poparcie polityków. Zaabsorbowany wizją stworzenia własnego imperium, Abramoff łączy siły z innym biznesmenem Adamem Kidanem (Jon Lovitz), który ma pomóc mu w realizacji jednego z nielegalnych przedsięwzięć. Okazuje się jednak, że Kidan jest związany z mafią. Nagle rzutki lobbysta zostaje uwikłany w intrygę, wymykającą się spod kontroli. Pięć lat temu Jack Abramoff stał się bohaterem największego skandalu od czasów afery Watergate. 48-letni wówczas biznesmen został oskarżony o korupcję i zmowę, a ponieważ zgodził się na współpracę z FBI, jego zeznania pogrążyły wielu innych lobbystów, jak również członków Partii Republikańskiej uwikłanych w korupcyjną siatkę. We wrześniu 2008 roku, "człowiek, który kupił Waszyngton", jak nazywała go prasa, został skazany na cztery lata więzienia. "Kiedy afera Abramoffa wyszła na jaw (...), byłem nią prawdziwie zafascynowany" - przyznaje reżyser George Hickenlooper. "Była to historia pychy i chciwości tak pełna zaskakujących detali, że wydawała mi się pasować raczej do powieści satyrycznej, niż dzieła w rodzaju "Wszyscy ludzie prezydenta". Co szczególnie ciekawe, Abramoff stał się symbolem "kultury chciwości", która owładnęła Kapitolem. Hickenlooper, znany z takich tytułów, jak "Gra w słowa", "Pan na Sunset Strip" czy "Dziewczyna z fabryki", postanowił nakręcić film o skandalu, którym w swoim czasie emocjonowały się wszystkie media. Do udziału w produkcji udało mu się pozyskać m.in. Kelly Preston ("Od zmierzchu do świtu", "Jerry Maguire"), Barry'ego Peppera ("Zielona mila", "Trzy pogrzeby Melquiadesa Estrady"), Jona Lovitza ("Zagniewani młodociani", "Drobne cwaniaczki") i wreszcie Kevina Spaceya.