24 godziny w Górach Skalistych

W kolejnym odcinku cyklu o 24 godzinach w najbardziej ekstremalnych ekosystemach świata, poznamy Góry Skaliste. W dziczy Gór Skalistych bije ukryte serce Ameryki Północnej. Jedno z największych zwierząt tego kontynentu znalazło tu azyl. W czasie krótkich dni jesiennych, gdy nadciąga chłód, zwierzęta tropią się zajadle, walcząc o swoje przetrwanie. Takie są legendy jesieni. W Górach Skalistych wstaje świt. Jesienne powietrze przepełnia nadzieja, ale i groza. Z północy nadciąga surowa zima i każde zwierzę wie o tym. Ale chłód i śnieg to tylko jedno z wyzwań, z którymi muszą się zmierzyć. Jet to również pora godów i samce rozpoczynają walki o prawo do samic. Porykiwania byków i stuk poroży niesie się echem po dolinie. Dla wszystkich tych stworzeń następne 24 godziny będą przejściem od pełnych obfitości sytych dni letnich do chłodu dni zimowych, pełnych desperacji. Łańcuch Gór Skalistych ciągnie się 4800 km od Nowego Meksyku na południu po Alaskę na północy. Jesienią szczyty na północy są już okryte czapą śniegu, podczas gdy południowe grzbiety cieszą się jeszcze babim latem. W kanadyjskiej części Gór Skalistych jesienią o 10 rano słońce jest wciąż nisko nad horyzontem. Silna burza śnieżna pokryła grubą warstwą szczyty. To sygnał do migracji dla jednego z największych tutejszych zwierząt. W górach trzęsie się ziemia od rykowiska masywnych zwierząt. Las w Kolorado jest najbardziej wysuniętą na południe ostoją największego zwierzęcia z jeleniowatych. Wiele zwierząt z Gór Skalistych reaguje na chłód migracją do cieplejszych stron. Inne pozostają. Życie w górach jest trudne i surowe. Wraz z nadchodzącą zimą nawet najsilniejsze stworzenia są zagrożone. Szczodrość dzikiej przyrody znika i staje się zimna jak lód.