451 stopni Fahrenheita

Pesymistyczna wizja świata przyszłości, w którym władza brutalnie zwalcza wszelkie przejawy wolności myśli i słowa. Adaptacja słynnej powieści Raya Bradbury'ego. Bliżej nieokreślona przyszłość. Totalitarny rząd próbuje za wszelką cenę kontrolować społeczeństwo, tępiąc wszelkie przejawy wolności słowa. Narzędziem opresji jest straż pożarna, której podstawowym zadaniem jest palenie książek. Guy Montag (Oskar Werner), należący do straży mężczyzna, buntuje się przeciwko obowiązującemu prawu. Ciekawy tego, co kryją palone książki, zakochuje się w pięknej, młodej kobiecie (Julie Christie), która należy do walczącego z reżimem podziemia. 451 stopni Fahrenheita to temperatura, w której pali się papier. Wizja totalitarnego świata, w którym wszystkie książki mają zostać unicestwione, to pomysł amerykańskiego pisarza Raya Bradbury'ego, przedstawiony przez niego w słynnej powieści "451 stopni Fahrenheita". Przeniesienia książki na ekran podjął się jeden z najwybitniejszych francuskich reżyserów François Truffaut (400 batów, Jules i Jim, Noc amerykańska). W prezentowanym na festiwalu w Wenecji filmie (nominacja do Złotego Lwa), który pomimo upływu prawie pięćdziesięciu lat od premiery, wciąż wzbudza emocje jako prawdopodobna, przerażająca wizja przyszłości, wystąpili między innymi: wyróżniona za swoją podwójną kreację nominacją do nagrody BAFTA Julie Christie (Doktor Żywago, Marzyciel), zdobywca nominacji do Oscara Oskar Werner (Jules i Jim, Statek szaleńców), Cyril Cusack (Rok 1984, Moja lewa stopa) i specjalizujący się w rolach czarnych charakterów Anton Diffring (Błękitny Max, Tylko dla orłów). Autorem zdjęć jest Nicolas Roeg (Z dala od zgiełku, Nie oglądaj się teraz), a muzykę skomponował znany ze współpracy z Alfredem Hitchcockiem Bernard Herrmann (Zawrót głowy, Psychoza).