8 i pół kobiety

Kontrowersyjne dzieło Petera Greenawaya: historia ojca i syna, którzy zaczynają realizować swoje najbardziej śmiałe fantazje erotyczne. Bogaty genewski bankier Philip Emmenthal (John Standing) traci niespodziewanie żonę. Jego syn Storey (Matthew Delamere), mieszkający w Japonii właściciel salonów z grami hazardowymi, wraca do domu. Mężczyzna usiłuje pomóc ojcu w uporaniu się z bólem i stratą. Jego metody są dość niekonwencjonalne. Storey, zainspirowany filmem Felliniego 8 i pół, organizuje grupę kobiet, które urzeczywistniają najgłębiej skrywane erotyczne fantazje obu panów. Hipnotyczne, wysublimowane kino w reżyserii jednego z najciekawszych brytyjskich reżyserów, wielokrotnie nominowanego do Złotej Palmy Petera Greenawaya (Wyliczanka, Kucharz, złodziej, jego żona i jej kochanek, Księgi Prospera). Gatunkowo najbliżej filmowi do surrealistycznej czarnej komedii, w której powracają charakterystyczne dla twórczości autora Pillow Book motywy i obsesje. Obraz kipi erotyzmem i seksualnością. Nie brakuje w nim jednak wyrafinowanych dysput i intelektualnych dygresji. Produkcja zachwyca stroną wizualną i oryginalnym stylem narracji. W głównych rolach doskonale odnaleźli się wybitny brytyjski aktor John Standing (V jak Vendetta, Człowiek, który wiedział za mało) oraz Matthew Delamere (Cienista dolina, Naga dusza). Jako członkinie osobliwego haremu partnerują im m.in. Annie Shizuka Inoh (Żegnaj Południe, żegnaj, Kwiaty Szanghaju), nominowana do Oscara Toni Collette (Szósty zmysł, serial Wszystkie wcielenia Tary), Vivian Wu (Ostatni cesarz, Pillow Book) i Amanda Plummer (Pulp Fiction, Moje życie beze mnie). Na MFF w Cannes obraz ubiegał się o statuetkę Złotej Palmy.