Śledztwo nad przepaścią

Przez wiele długich miesięcy agent Frank LaCross prowadził żmudne dochodzenie w sprawie serii zabójstw popełnionych przez tego samego człowieka. Polował na niego wytrwale, ale mimo upływu czasu nadal miał zbyt mało informacji. Praktycznie nie miał żadnych informacji prócz tej, że morderca był dorosłym mężczyzną. Ponadto LaCross czuł, że morderca go obserwuje, że chce właśnie z nim prowadzić swą chorą grę. Nie mylił się. Aby przywiązać do siebie LaCrossa na stałe morderca porwał mu syna. Akurat wtedy, gdy sprawa nabrała dla agenta osobistego charakteru, został on odsunięty od śledztwa. Jednak nie przerwał swego prywatnego dochodzenia. Łudzony i naprowadzany na coraz to inne fałszywe tropy, były agent powoli zaczął zbliżać się do kryjówki swego prześladowcy. Gdy był już bardzo blisko zrozumiał, że nie może działać sam. Właśnie wtedy w miejscowości Amarilllo doszło do serii tajemniczych zabójstw. Tamtejszy szeryf, Olmstead (R. Lee Ermey), właśnie startował w wyborach z nadzieją na kolejną kadencję. Szeryf musiał zdecydować, czy wybrać kampanię, czy pomóc LaCrossowi w poszukiwaniu mordercy. LaCross zbliżał się coraz bardziej do rozwiązania dręczącej go zagadki. Wiedział już na pewno, że musi udać się w niedostępne góry. Tam właśnie prowadziły ślady. Gdzieś w górach przebywał zdziwaczały były pracownik kolei (Danny Glover) i jego tajemniczy towarzysz, młody autostopowicz (Jared Leto). Być może jeden z nich był tym, na kogo LaCross polował od dawna. Kimś, kto grał z nim w niebezpieczną grę, której stawką było życie.