Anatomia morderstwa

Za podstawę scenariusza posłużyła bestsellerowa powieść amerykańskiego sędziego Johna D. Voelkera, który w swojej książce, wydanej pod literackim pseudonimem Robert Traver, wykorzystał wiele faktów z własnej praktyki zawodowej. Kandydatkami do głównej roli kobiecej były początkowo Lana Turner i Jayne Mansfield, ostatecznie w postać seksownej i próżnej żony oskarżonego wcieliła 24-letnia wychowanka słynnego nowojorskiego Actor's Studio, Lee Remick, której kreacja przyniosła światowy rozgłos. W małym amerykańskim miasteczku toczy się sprawa sądowa przeciwko porucznikowi Frederickowi Manionowi oskarżonemu o zabójstwo właściciela miejscowego baru, który rzekomo pobił i zgwałcił jego żonę. Przeprowadzona obdukcja nie wykazuje jednak śladów przemocy, choć ofiara potwierdza wyjaśnienia męża. Manionowi grozi kara śmierci na krześle elektrycznym. Do adwokata Paula Bieglera, który nie narzeka na nadmiar klientów, zgłasza się pewnego dnia żona oskarżonego, Laura Manion. Młoda, wyzywająca kobieta prosi adwokata, by zajął się obroną jej męża, a on podejmuje się zadania, choć wie, że sprawa nie będzie prosta. Do pomocy bierze adwokata Parnella, który wprawdzie zna swój fach, ale zbyt nadużywa alokoholu. Po podważeniu większości dowodów Biegler demaskuje fałszywego świadka, zyskuje też cenne zeznanie córki ofiary. Obrońca próbuje za wszelką cenę wykluczyć, że było to morderstwo z premedytacją. Pragnie udowodnić, że oskarżony działał w afekcie i uzyskać dla swego klienta wyrok uniewinniający.