Apostoł

Po trwających trzynaście lat przygotowaniach Robert Duvall doprowadził przedsięwzięcie do końca. Jego poświęcenie i wielkie oddanie widać w każdej minucie genialnego filmu, którego jest reżyserem, autorem scenariusza i producentem. Sam też zagrał tytułową rolę. Z własnych funduszy wyłożył 5 milionów dolarów na realizację filmu. "To trzecie dzieło w dorobku Duvalla - reżysera i najlepsze" - pisała krytyka. Akademia najbardziej jednak doceniła fenomenalne aktorstwo sześćdziesięciosześcioletniego wówczas artysty, przyznając właśnie w tej kategorii nominację do Oscara. Aktor otrzymał również nagrody krytyków z Los Angeles i Chicago oraz National Society of Film Critics. Nie mniej ważne drugoplanowe role Duvall powierzył protestanckim kaznodziejom, pieśniarzom gospel, czarnoskórym wiernym z kościołów Luizjany. Wystąpili także znani wykonawcy muzyki country - June Carter Cash i Billy Joe Shaver. Głęboko wierzący Euliss Sonny Dewey jest pastorem, od dwunastego roku życia głosi Słowo Boże, stara się postępować według boskich przykazów i dogmatów swego Kościoła. Spokój Deweya burzy niewierna małżonka Jessie (Farrah Fawcett), która zdradza męża z młodszym pastorem. Oficjalnie odbiera mu władzę w kościele, który wspólnie założyli. Zaślepiony zazdrością i gniewem Dewey popełnia ciężki grzech. Na boisku, próbując odebrać żonie dzieci, kijem baseballowym powala jej kochanka, Horace'a (Todd Allen). Przerażony czynem ucieka. Chce odpokutować za winy. W tułaczce dociera do niewielkiego miasteczka w stanie Luizjana, gdzie podejmuje pracę w warsztacie samochodowym. Ukrywający się pastor zielonoświątkowców zmienia tożsamość i sam chrzci się Apostołem. Postanawia założyć nowy kościół. Z żarliwością i wielką pasją głosi kazania, zdobywając coraz liczniejsze rzesze wiernych. Jego sława obiega całą Luizjanę, ale dociera również do Jessie.