Atak na 13. posterunek

Sześciu członków ulicznego gangu z Los Angeles ginie od kul wystrzelonych bez ostrzeżenia przez policjantów. Przywódca bandytów poprzysięga zemstę. Jest ciepłe i słoneczne sobotnie popołudnie. Pierwszy dzień pracy porucznik Ethan Bishop rozpoczyna od penetrowania ulic patrolowym radiowozem. Czeka go jeszcze długi dyżur na Posterunku 13. Kiedy obejmuje służbę, w budynku oprócz niego znajdują się dwaj funkcjonariusze oraz sekretarka. Niebawem pojawiają się policjanci eskortujący kilku więźniów skazanych na karę śmierci. Przymusowy postój jest spowodowany nagłą chorobą jednego ze skazańców. Więźniowie zostają tymczasowo zamknięci w posterunkowym areszcie. Tymczasem targany nienawiścią gang różnokolorowych przestępców upatruje sobie za cel zemsty położony na odludziu posterunek. Wokół budynku gromadzą się grupy zdziczałych chuliganów z pobliskiego getta, a ich liczba stale rośnie. Oblężeni funkcjonariusze policji zostają pozbawieni łączności telefonicznej oraz światła. Bandyci wyposażeni w broń z tłumikami podejmują szturm na komisariat. Kiedy jeden z policjantów ginie, na placu boju pozostają jedynie porucznik Ethan Bishop i dwie kobiety. Zdając sobie sprawę, że nie ma szans obrony w pojedynkę, porucznik decyduje się uwolnić przetrzymywanych skazańców. Bandyci wdzierają się do środka budynku, gdzie napotykają zdecydowany opór więźniów. Są ofiary śmiertelne po obu stronach. Cyniczny recydywista Napoleon Wilson i jego czarnoskóry kumpel, którzy otrzymują od pułkownika broń, bronią oblężonego posterunku, wykazując niezwykłe zaangażowanie i odwagę. Po krótkotrwałej ciszy, kiedy wydaje się, że niebezpieczeństwo zostało zażegnane, chuligani znowu atakują. Sytuacja oblężonych wygląda beznadziejnie, bandyci jak potwory z horroru wpełzają oknami i drzwiami.