Aung San Suu Kyi - wybór życia

Film dokumentalny "Aung San Suu Kyi - wybór życia" przedstawia losy birmańskiej opozycjonistki i jej trudne wybory w życiu. Przez 20 lat każdego dnia Aung San Suu Kyi stawała przed okrutnym wyborem. Pozostać uwięziona w swoim domu w Rangunie czy połączyć się z rodziną w Oxfordzie, ze świadomością, że może już nigdy nie będzie jej wolno wrócić, by kierować swoimi rodakami. Jak przyznaje, chciała być z rodziną, chciała widzieć, jak dorastają jej synowie. Jednak po latach przywódczyni birmańskiej opozycji nie ma wątpliwości, że postąpiła słusznie, pozostając w kraju z rodakami. 16 czerwca 2012 roku Aung San Suu Kyi mogła wreszcie osobiście odebrać przyznaną jej Pokojową Nagrodę Nobla. Po przeszło dwóch dekadach bycia najsłynniejszym więźniem sumienia drobna Birmanka znowu pobudziła wyobraźnię świata, podejmując dialog ze swoimi oprawcami. Życie Suu Kyi niemalże od narodzin było naznaczona tragediami. Jej ojciec, założyciel niepodległej Birmy, został zamordowany, gdy miała zaledwie dwa lata. Dla dorastającej Suu, działalność ojca z pewnością była inspiracją, ale to matka - ambasador Birmy w Indiach - ukształtowała jej świat. Wiedziała o ojcu i była z niego dumna. Był dla niej nie tylko wzorem ojca, ale również wspaniałym bohaterem narodowym. Jednak to matka była głową rodziny i była w stanie robić to wszystko, co robią mężczyźni. Studiując w Oxfordzie w latach 60. , Suu Kyi brała niewielki udział w radykalnym ruchu studenckim tamtych czasów. Poznała nauczyciela akademickiego Michaela Arisa, zajmującego się Tybetem i wyszła za niego za mąż. Małżeństwo z cudzoziemcem było odważnym krokiem jak na córkę birmańskiego bohatera, który wyzwolił Birmę spod panowania Wielkiej Brytanii. Birma wciąż pozostaje jednym z najbardziej izolowanych i brutalnych reżimów wojskowych na świecie. 20 lat temu wojskowi zdławili ruch demokratyczny, zabijając tysiące ludzi i jeszcze więcej zamykając w więzieniach. Teraz ci sami wojskowi pozwalają Suu Kyi i jej zwolennikom na wzięcie udziału w wyborach uzupełniających do parlamentu. 2 maja 2012 roku Suu Kyi, po intensywnej kampanii wyborczej, dołączyła do nowych kolegów w birmańskim parlamencie. Wszędzie pozostaje symbolem nadziei i przemian. Dysydentka stała się teraz politykiem. Musi spróbować zreformować jeden z najtwardszych reżimów świata.