Wataha
Serial sensacyjny Wataha22:40
TVN 7
Barwy ochronne, Polska 1977
Analiza konformizmu polskiej inteligencji, dokonana na przykładzie układów i postaw uczestników studenckiego obozu. Osią fabularną jest spór między dwiema postawami: karierowicza oraz idealisty.
Wtorek 07.04.2020 09:50
Czwartek 02.04.2020 14:00
Środa 01.04.2020 10:00
Środa 19.02.2020 13:40
Poniedziałek 17.02.2020 08:35
Czwartek 13.02.2020 10:10
Poniedziałek 06.01.2020 02:45
Piątek 03.01.2020 13:30
Poniedziałek 30.12.2019 14:50
Piątek 08.11.2019 08:40
Czwartek 07.11.2019 10:40
Wtorek 05.11.2019 01:35
Na studenckim obozie naukowym spotykają się młody asystent Jarosław i docent Jakub. Każdy z nich reprezentuje inną postawę wobec życia - pierwszy jest idealistą, człowiekiem czystych intencji, drugi zadeklarowanym cynikiem i karierowiczem. Co wyniknie z konfliktu tych dwóch postaw? Portret zdemoralizowanego, przeżartego układami i cynizmem środowiska naukowców, to uniwersalna metafora całego społeczeństwa połowy lat 70.
Na studenckim obozie naukowym spotykają się młody asystent Jarosław i docent Jakub. Każdy z nich reprezentuje inną postawę wobec życia - pierwszy jest idealistą, człowiekiem czystych intencji, drugi zadeklarowanym cynikiem i karierowiczem. Co wyniknie z konfliktu tych dwóch postaw? Portret zdemoralizowanego, przeżartego układami i cynizmem środowiska naukowców, to uniwersalna metafora całego społeczeństwa połowy lat 70.
Potrzebny "update"! (gość)
"Na zajęciach brakuje jednak studentów z Torunia, co budzi dyskusję wśród pozostałych. Nie wiedzą, że skreślił ich z listy patronujący obozowi prorektor." - Jeśli ktoś z młodego pokolenia ma ten film zrozumieć, to należy nakręcić remake z niezbędnymi modyfikacjami: Prorektor, aktywista KOD-u, okazuje się liderem nielegalnego ugrupowania Zwolenników LGBT i Zabijania Nienarodzonych, który wykorzystuje obóz jako przykrywkę i miejsce przymusowej tęczowej indoktrynacji, mającej na celu w przyszłości zamach stanu i narzucenie społeczeństwu ideologii "gender" oraz "emo". Udaremnia to bohaterska obrona pracy z Torunia, która z braku autora (brutalnie skreślonego przez sabotażystę-prorektora) broni się sama, dzięki przepełniającej ją Prawdzie Jedynej, nieskalanej jadem bezbożników, lewaków, homofilów, ksenofilów (itp. -filów) i innych "obywateli drugiego sortu". Szczęśliwie znajduje oparcie w lokalnych strukturach kościelnych, które zapewniają pluralizm poprzez zmobilizowanie odpowiedniej liczby prawdziwych patriotów, a zarazem miłośników sportu, aranżując spotkanie umożliwiające polemikę z obozowymi degeneratami, a konkretnie: spuszczenie tym ostatnim zdrowego łomotu. Zagrożenie jest jednak poważne, trzymając widza w napięciu, gdyż najbardziej zdemoralizowani obozowicze uparcie podnoszą się z ziemi i nie zamierzają uciekać, a niektórzy nawet zuchwale podejmują walkę wręcz, ujawniając w ten sposób ukrywane pokłady agresji. W końcu z odsieczą dzielnym patriotom przybywa minister edukacji, który, na podstawie najnowszych, demokratycznie uzyskanych od Prezesa uprawnień, delegalizuje obóz, wszystkie uczelnie poza toruńską i zdradzieckiego prorektora, odbierając mu wszystkie stopnie naukowe oraz maturę. Całość kończy sie optymistycznie mszą w intencji powstrzymania tęczowej zarazy oraz zalewającej kraj fali "islamistów". Ostatnia scena to wesołe spalenie kukły żyda przed kościołem.
30.10.2019 01:46Telemagazyn z wydaniem magazynowym: