Battlestar Galactica - Wielki plan

Stworzeni przy okazji badań nad sztuczną inteligencją Cyloni wymknęli się spod kontroli i zbuntowali przeciwko cywilizacji ludzkiej, kolonizującej dwanaście planet, zwanych Dwunastoma Koloniami. Rewolta zakończyła się niepowodzeniem i Cyloni zostali zmuszeni do odwrotu w odległe zakątki galaktyki. Po czterdziestu latach powracają jednak prowadzeni przez Brata Cavila (Dean Stockwell). Ostatnią nadzieją rasy ludzkiej jest załoga statku bojowego Battlestar Galactica pod dowództwem Komandora Williama Adamy (Edward James Olmos). Ich jedyną szansą przetrwania jest odnalezienie Ziemii, legendarnej Trzynastej Kolonii. Cyloni zmieniają strategię i przenikają na pokład statku, by sabotować działania załogi. Początki serialu "Battlestar Galactica" sięgają końca lat 70., kiedy na fali sukcesu "Gwiezdnych wojen" science fiction przeżywało renesans popularności. Od tamtego czasu perypetie członków załogi tytułowego okrętu kosmicznego były kilkukrotnie wznawiane i stały się poważną konkurencją dla takich hitów gatunku, jak "Star Trek" czy wspomniana superprodukcja George'a Lucasa. O sukcesie serii świadczy fakt, że zainteresowanie uniwersum Battlestar Galactica nie ogranicza się do produkcji telewizyjnych, ale jest również tematem niezliczonych powieści, komiksów i gier komputerowych. Fabuła filmu pełnometrażowego "Battlestar Galactica - Wielki plan" powraca do wydarzeń z początku serialu, jednak są one tym razem przedstawione z perspektywy Cylonów, inteligentnych maszyn, które buntują się przeciw ludziom. Scenariusz, w którym wykorzystano liczne, znane fanom serialu materiały archiwalne, napisała Jane Espenson, która pracowała nie tylko przy "Battlestar Galactica", ale także przy takich serialowych przebojach, jak "Buffy: Postrach wampirów" i "Kochane kłopoty". Reżyserem i zarazem odtwórcą jednej z głównych ról jest Edward James Olmos, któremu postać Komandora Williama Adamy przyniosła prestiżowego Saturna. Ale to nie jedyne wyróżnienie aktora, doskonale znanego fanom gatunku z roli Gaffa w kultowym "Łowcy androidów" Ridleya Scotta. Olmos ma też na k