Berlin 36
Niemcy 2009
Rok 1936. USA grozi bojkotem olimpiady w Berlinie, jeśli w reprezentacji Niemiec zabraknie Żydów. Naziści zgadzają się na start Gretel Bergmann, lecz starają się nie dopuścić, by zdobyła złoty medal.
Reżyseria:Kaspar Heidelbach
Czas trwania:105 min
Kategoria wiekowa:
Gatunek:Film/Dramat obyczajowy
Berlin 36 w telewizji
Karoline Herfurth
jako Gretel Bergmann
Sebastian Urzendowsky
jako Marie Ketteler
Axel Prahl
jako Hans Waldmann
August Zirner
jako Edwin Bergmann
Maria Happel
jako Paula Bergmann
Franz Dinda
jako Rudolph Bergmann
Lothar Kurzawa
Scenariusz
Eric Friedler
Scenariusz
Kaspar Heidelbach
Reżyseria
Opis programu
Rok 1936. USA grozi bojkotem olimpiady w Berlinie, jeśli gospodarze nie włączą do swojej reprezentacji niemieckich Żydów. Amerykanie i Międzynarodowy Komitet Olimpijski szczególnie naciskają, by mogła wystartować wybitna zawodniczka w skoku wzwyż Gretel Bergmann (Karoline Herfurth). Naziści niechętnie zgadzają się. Jednocześnie za wszelką cenę starają się nie dopuścić do zdobycia przez Bergmann złotego medalu. Znajdują dla niej konkurencję w osobie nikomu nieznanej Marie Ketteler (Sebastian Urzendowsky). Ketteler, będąca w rzeczywistości mężczyzną zmuszanym do udawania kobiety, przegrywa rywalizację, mimo starań trenera (Robert Gallinowski), sabotującego przygotowania Bergmann. Gdy sportowe próby pozbycia się sportsmenki zawodzą, zostaje ona odsunięta pod fałszywym pretekstem od drużyny na kilka dni przed zawodami. Wydaje się, że plan wykluczenia żydowskiej zawodniczki i sięgnięcia po olimpijskie złoto dzięki Marie zakończy się powodzeniem. Oficjele nie wiedzą jednak, że między Gretel i Marie, wbrew niesprzyjającym okolicznościom, zrodziła się przyjaźń, zdolna pokrzyżować im plany. "Berlin 36" przypomina niezwykłą historię żydowskiej sportsmenki Gretel Bergmann, wykluczonej z udziału w olimpiadzie ze względu na pochodzenie. Jej miejsce w ostatniej chwili zajęła Dora Ratjen, będąca, jak się okazało po latach, mężczyzną. Bergmann, która jeszcze przed wojną uciekła do Nowego Jorku, nie zdawała sobie sprawy z tajemnicy skrywanej przez koleżankę do czasu, gdy w 1966 natknęła się na artykuł w "The Times". - Niczego nie podejrzewałam. Pamiętam jedynie, że zawsze zastanawialiśmy się, dlaczego nigdy nie bierze prysznica razem ze wszystkimi - mówiła potem Bergmann. Intryga nazistów potajemnie włączających do drużyny olimpijskiej mężczyznę była wymarzonym materiałem na film. Ekranowy potencjał dostrzegł w niej twórca "Polskiego crasha", Kaspar Heidelbach. - Z początku nie mogłem w to uwierzyć. Potem uznałem za niezwykle fascynujący fakt, że mężczyzna został przemycony do żeńskiego zespołu. Nieustannie myślałem o tym, w jaki sposób udało mu się