Bombon - El Perro

50-letni Juan "Coco" Villegas (Juan Villegas) niemal połowę swego życia przepracował na zagubionej na bezdrożach Patagonii stacji benzynowej. Niespodziewanie właściciel postanowił sprzedać stację i Juan z dnia na dzień został bez pracy, a niełatwo o nowe zajęcie dla mężczyzny w jego wieku. Juan usiłuje więc sprzedawać własnoręcznie wykonywane przez siebie noże, jednak nie znajduje na nie nabywców. Pewnego dnia pomaga młodej kobiecie, Claudinie (Claudina Fazzini), zreperować auto. Jej matka (Kita Ca) w dowód wdzięczności daje mu rasowego psa - olbrzymiego doga argentyńskiego. Juan przyjmuje niecodzienny prezent z mieszanymi uczuciami, obawiając się, że nowy przyjaciel będzie dla niego zbyt dużym obciążeniem, również finansowym. Obawy okazują się jednak nieuzasadnione. Bombon - bo tak nazywa się pies - zjednuje Juanowi nowych przyjaciół, a po wielu perypetiach zaczyna nawet zdobywać medale na wystawach. Bezpretensjonalna komedia obyczajowa z Argentyny podbiła kilka lat temu widzów na całym świecie. Reżyserem i koproducentem "Bombon - El Perro" jest jeden z najbardziej cenionych argentyńskich twórców - Carlos Sorin. W dorobku ma wielokrotnie nagradzane filmy takie, jak "La Pelicula del Rey" (Srebrny Lew na MFF w Wenecji), ), "Uśmiech New Jersey" i "Proste historie" (Grand Prix Jury na MFF w San Sebastian). Czwarty film w jego dorobku - "Bombon - El Perro" - to swego rodzaju kontynuacja "Prostych historii". Zdjęcia realizowano w listopadzie i grudniu 2003 roku w argentyńskiej Patagonii. W prostym od strony formalnej filmie grają wyłącznie amatorzy. Castingi przeprowadzano w całej Argentynie. Rolę główną powierzono debiutującemu na ekranie Juanowi Villegasowi, który jest z zawodu mechanikiem samochodowym i po realizacji filmu wrócił do swojego zajęcia. Dla odtwarzającego rolę Waltera Waltera Donado również był to filmowy debiut. Walter, weteran wojny o Falklandy, na codzień zajmuje się pracą ze zwierzętami występującymi w filmach.