Borelioza, cicha epidemia

W filmie dokumentalnym zapoznamy się bliżej z chorobą zwaną borelioza lub krętkowica kleszczowa, lub choroba z Lyme, która jest infekcją bakteryjną przenoszoną przez kleszcze i postępuje na całymświecie w alarmującym tempie. Zakażenie człowieka następuje poprzez ślinę lub wymiociny kleszcza. Bakterię przenoszą zakażone kleszcze, których jest coraz więcej. Rezerwuarem krętka są liczne gatunki zwierząt, głównie gryzonie. Paraliż twarzy, bolesne stawy, zapalenie opon mózgowych. Dla chorych to prawdziwe piekło. W obliczu tej choroby lekarze są często zagubieni, nawet bezsilni. Poznamy niezwykłe badania i testy, metody terapeutyczne, wobec których nierzadko społeczność naukowa jest podzielona. Film dokumentalny bada ukrytą stronę tych kwestii. W 2017 roku w Polsce roczna liczba zachorowań wynosiła 21 516, zapadalność 56 na 100 000. Ślina kleszcza zawiera składniki, które zakłócają reakcję odpornościową w miejscu ukłucia, co znacznie ułatwia infekcję. W ciągu kilku tygodni po ukłuciu kleszcza krętki rozprzestrzeniają się za pośrednictwem krwi do odległych miejsc - stawów, serca, układu nerwowego. Boreliozę leczy się za pomocą antybiotyków. Zapobieganie boreliozie polega przede wszystkim na unikaniu ukąszenia kleszczy. W tej opowieści w roli szwarccharakteru obsadzono miniaturowego pajęczaka z grupy roztoczy, który przenosi groźną chorobę. Jest nim kleszcz, a dolegliwość, o której wciąż niewiele wiemy, to choroba z Lyme znana też jako borelioza lub krętkowica kleszczowa. Regionem, któregomieszkańcy najbardziej cierpią z powodu kleszczy, jest północnowschodnia część Stanów Zjednoczonych. Dr Ostfeld ze stanu Nowy Jork próbuje wyjaśnić, co spowodowało wzrost populacji kleszczy. Materiału badawczego ma pod dostatkiem. Niezniszczalny i znakomicie zakamuflowany na czubku łodygi kleszcz cierpliwie - nawet przez wiele tygodni czeka na okazję. Jest uzbrojony w parę szczękoczułków oraz hypostom, przypominający harpun. Szczękoczułkamiprzebija skórę, a dzięki hypostomowi dostaje się do naczynia krwionośnego i żywi się krwią. Posiłek może trwać wiele dni. Kleszcz wtedy pęcznieje, osiągając nawet rozmiar orzeszka ziemnego. Ten miniaturowy wampir staje się groźny, dopiero gdy jest zakażony bakterią, a dokładniej krętkami borrelia burgdorferi. Właśnie to połączenie - kleszcz i bakteria - powoduje rozprzestrzenianie sięboreliozy. Dość uciążliwa, kilkutygodniowa kuracja antybiotykowa zaraz po ukąszeniu kleszczalikwiduje stan zapalny. Nieleczona borelioza staje się prawdziwą bombą z opóźnionym zapłonem. Bakterie mogą latami się nie ujawniać, by nagle dać o sobie znać, gdy z jakiegoś powodu układ odpornościowy osłabnie. Naukowcy na całym świecie wypowiedzieli wojnę boreliozie. Nieustannie szukają nowych narzędzi do walki z bakterią: testy diagnostyczne, szczepienia, komórki macierzyste, genetyka, preparaty roślinne. Ofensywa trwa.