Boska kraina

W odizolowanym od świata, pilnie strzeżonym miejscu, gdzie nikt obcy nie ma prawa wstępu, wiedzie z pozoru spokojny i bardzo szczęśliwy żywot niewielka społeczność. Życie toczy się tutaj wedle ustalonych od niepamiętnych czasów reguł, członkowie osobliwej sekty postępują zgodnie z zasadami przekazywanymi im z pokolenia na pokolenie. Wyznawana przez nich religia nakazuje, by mężczyzna miał przynajmniej trzy żony i jak najwięcej dzieci, co zapewni mieszkańcom tej "boskiej krainy" wieczny odpoczynek w niebie. Kobiety, które nie mają tu żadnych praw, posłusznie poddają się woli swego męża i pana, z pokorą znoszą swój los, wypełniając małżeńskie powinności. Wszystkie żony mieszkają pod wspólnym dachem, razem wychowują swoje potomstwo, przygotowują posiłki, wspólnie zasiadają do stołu ze swym mężem. W bogobojnej społeczności nie ma miejsca na pijaństwo, burdy czy domowe awantury, wszyscy żyją z pozoru w zgodzie i wielkiej harmonii. Może właśnie dlatego policja nie zauważa problemu, albo zwyczajnie przymyka oko na istnienie tych nielegalnych grup, których działalność przywodzi na pamięć czasy niewolnictwa. Pewien przykry incydent burzy jednak porządek i zakłóca niezmąconą dotąd harmonię. W domu duchownego Josiaha Leavitta, który ma 8 żon i sporą gromadkę potomstwa, sytuacja wymyka się spod kontroli. Jedna z jego "niewolnic", młoda i ładna Judith, zacznie się buntować przeciwko niesprawiedliwości, przemocy i upokorzeniom których na co dzień doświadcza ona i inne kobiety ze społeczności. Czarę goryczy przepełnia krzywda, jakiej doznaje 12-letnia córka, Alice, która pada ofiarą jednego z mężczyzn z sekty, próbującego siłą zmusić nastolatkę do uległości. Ze złamaną ręką i licznymi obrażeniami ciała dziewczynka trafia do lekarza, ale jej matka nie wyjawia prawdy, obawiając się zemsty męża. Wkrótce w ich domu pojawia się zaalarmowana opiekunka społeczna, jednak Josiah stara się zatuszować sprawę molestowania nieletniej córki, nie dopuszcza też do rozmowy z żoną, która próbowała sprzeciwić się jego woli.