Broken Flowers

Współczesny Don Juan w poszukiwaniu matki swojego syna. I Bill Murray u Jima Jarmuscha. Don Johnston to podstarzały amant, którego właśnie rzuciła kolejna dziewczyna. Mężczyzna wyraźnie przeżywa kryzys, a jedyne wsparcie znajduje u zaprzyjaźnionego sąsiada Winstona i jego rodziny - etiopskich emigrantów. W pechowym dniu rozstania Don otrzymuje list w różowej kopercie i napisany na różowym papierze, a w nim dawna kochanka informuje go, że ma 19-letniego syna, który prawdopodobnie będzie się chciał z nim skontaktować. List nie jest jednak podpisany. Winston, domorosły detektyw, namawia przyjaciela, by wyruszył na poszukiwanie matki swojego dziecka. Na podstawie sporządzonej przez Dona listy potencjalnych kandydatek przygotowuje plan podróży. I tak Don Johnston rusza w Amerykę, by poznać prawdę. Jim Jarmusch to mistrz amerykańskiego kina niezależnego. Na jego autorskich filmach takich jak Nieustające wakacje, Inaczej niż w raju czy Mistery Train wychowały się już pokolenia kinomanów. Broken Flowers został zrealizowany po kilkuletniej przerwie. Do współpracy reżyser zaprosił Billa Murraya, który rewelacyjnie wcielił się w rolę Dona Johnstona. Towarzyszą mu takie gwiazdy ekranu jak Sharon Stone, Tilda Swinton, Jessica Lange, Julie Delpy czy Chloë Sevigny. Broken Flowers to film drogi utrzymany w specyficznym, niespiesznym tempie właściwym dla dzieł Jarmuscha. Don przemierza prowincjonalną Amerykę w poszukiwaniu prawdy, choć spotkania z dawnymi kochankami wcale go do tejże nie zbliżają. W otoczeniu każdej z kobiet jest jakiś różowy element - czy to spowita w różowy szlafroczek córka (o wiele mówiącym imieniu Lolita), czy różowy motocykl. Reżyser balansuje między komedią a dramatem, z sympatią, ale i ironią przyglądając się swojemu bohaterowi. Za zdjęcia do filmu był odpowiedzialny Frederick Elmes znany ze współpracy z Jarmuschem oraz Davidem Lynchem. Na szczególną uwagę zasługuje muzyka autorstwa wybitnego etiopskiego jazzmana Mulatu Astatke. Nagroda Jury na festiwalu w Cannes, nagroda dla najlepszego filmu na festiwalu w Cambridge, Czeskie Lwy dla najlepszego filmu zagranicznego oraz wyróżnienie krytyków z San Diego.