Buddy

Eddie (Alexander Fehling) jest dzieckiem szczęścia. Odziedziczył fabrykę napojów gazowanych i cieszy się beztroskim życiem. Nie przepracowuje się i wydaje pieniądze na prawo i lewo. Pewnego dnia u jego boku pojawia się anioł stróż o imieniu Buddy (Michael Bully Herbig). Przybysz robi wszystko, żeby zmienić wystawny styl życia Eddiego. Nie obędzie się jednak bez kłopotów. Eddie zaczyna myśleć, że stracił rozum, a znajomi poważnie się o niego martwią. Co więcej, chłopak zakochuje się w pielęgniarce (Mina Tander), która w niczym nie przypomina jego poprzednich kochanek. Co z tego wyniknie? Ciepła slapstickowa komedia, która udowadnia, że każdy musi kiedyś dorosnąć. Film jest sprawnie zrealizowany i naprawdę śmieszny. Jego atutami są lekki scenariusz, zabawne dialogi i gagi oraz doskonale dobrana muzyka. Za powstanie obrazu odpowiedzialny był jeden z najpopularniejszych niemieckich komików, reżyser, producent, scenarzysta i aktor Michael Bully Herbig (But Manitou, Vicky Wielki Mały Wiking), który wcielił się również w postać anioła stróża. Obok niego występują Alexander Fehling (Zakochany Goethe, Labirynt kłamstw), Mina Tander (Wesele w Campobello, Faceci w wielkim mieście 2) oraz Christian Berkel (Eksperyment, Bękarty wojny).