Cała prawda o amerykańskim śnie

Od czasu kryzysu gospodarczego w 2009 r. w Ameryce powstało ponad dziewięć milionów miejsc pracy. Oficjalnie recesja się skończyła, ale amerykańscy robotnicy wyszli z kryzysu bardziej biedni niż kiedykolwiek. 46,7 miliona Amerykanów żyje w biedzie, przy czym około 15% ludności USA żyje poniżej granicy ubóstwa. Nie są bezrobotni - większość z nich ma co najmniej dwa miejsca pracy. Są "pracującymi biednymi". Germania pracuje w dwóch miejscach za minimalne wynagrodzenie. W pracy spędza 18 godzin dziennie. Za trzy czwarte wynagrodzenia opłaca 15 metrów kwadratowych pokoju motelowego, który dzieli z dwojgiem dzieci i teściową. Nie starcza im na jedzenie. W ciągu ostatnich czterech cała rodzina przebywała w pięciu motelach. Joe i Chelsie mieszkają z dwiema młodymi córkami w namiocie w kościele. Łazienkę dzielą z 50 innymi osobami. Około 500 rodzin w Seattle mieszka w tymczasowych obozach. Podobnie jak Germania, Chelsie pracuje na pełny etat, ale nie może sobie pozwolić na życie w mieście, w którym pracuje.