Czarny diament

Pier Ulmann (Niels Schneider) jest zagubionym chłopakiem z zamożnej rodziny, który mieszka w Paryżu. Mężczyzna pracuje od czasu do czasu na budowie. Zajmuje się też drobnymi kradzieżami, wykonywanymi na zlecenie niejakiego Rachida (Hafed Benotman). Pewnego dnia jego ojciec zostaje znaleziony martwy na ulicy. Syn wini za jego śmierć zajmującą się sprzedażą diamentów rodzinę z Antwerpii. Kiedy kuzyn (August Diehl) zaprasza Piera do odwiedzenia rodzinnego biznesu, ten nie zastanawia się ani chwili. Powodowany chęcią zemsty, postanawia zrobić skok życia. Hipnotyzujący thriller o poszukiwaniu zemsty w reżyserii debiutującego w długim metrażu Arthura Harariego. Dobrze rokujący artysta otrzymał za swoje dzieło prestiżowe nominacje do Cezara i przyznawanej przez zagranicznych dziennikarzy pracujących we Francji Nagrody Lumiere. Film stanowi udane połączenie rodzinnego dramatu z kinem noir i obfituje w wyraziste, wymykające się schematom postacie. Godny uwagi jest też realistyczny portret hermetycznego środowiska handlarzy diamentów. W główne role wcielają się: wyróżniony za stworzoną przez siebie kreację Cezarem, charyzmatyczny Niels Schneider (Zabiłem moją matkę, Wyśnione miłości), August Diehl (Fałszerze, Bękarty wojny), tragicznie zmarły w 2015 roku Hafed Benotman (Carrément à l'Ouest), Raphaële Godin (Wspaniała para, Mój kawałek tortu) oraz Guillaume Verdier (Prorok, Grand Central). Wyróżnikiem produkcji są stylizowane zdjęcia i brawurowo skonstruowana fabuła, która trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej minuty.