A Day to Die, USA 2022
Connor Connolly (Kevin Dillon) zostaje zmuszony do zapłaty 2 milionów dolarów porywaczom swojej ciężarnej żony. Za porwaniem stoi lokalny baron narkotykowy, Tyrone Pettis (Leon), który na zebranie pieniędzy daje Connolly'emu czas do północy. Jeśli mu się nie uda , jego żona zginie. Rozpoczyna się nierówny wyścig z czasem. Connolly wie, że tylko jedna ekipa sprosta temu niemożliwemu zadaniu - dlatego prosi o pomoc swoją dawną załogę wojskową. Niebawem do akcji włącza się szef policji Alston (Bruce Willis).
Connor Connolly (Kevin Dillon) zostaje zmuszony do zapłaty 2 milionów dolarów porywaczom swojej ciężarnej żony. Za porwaniem stoi lokalny baron narkotykowy, Tyrone Pettis (Leon), który na zebranie pieniędzy daje Connolly'emu czas do północy. Jeśli mu się nie uda , jego żona zginie. Rozpoczyna się nierówny wyścig z czasem. Connolly wie, że tylko jedna ekipa sprosta temu niemożliwemu zadaniu - dlatego prosi o pomoc swoją dawną załogę wojskową. Niebawem do akcji włącza się szef policji Alston (Bruce Willis).
Filmweb.pl (gość)
Poniższą* a Poniższa z jeszcze niższą
22.09.2023 19:52Filmweb.pl (gość)
Zgadzam się z powyższą opinią, faktycznie jego rzygi są ciekawsze. pozdrawiam.
22.09.2023 19:51Sebastjan Pod(człowiek)siadło Radom (gość)
No No No… ten film klasy D jest całkiem ciekawy, ale nie tak ciekawy jak moje rzygi na internecie co nagrywam. Hehhhehhehehe witam kurwa witam o zdrowie się nie pytam stej strony Sebastian Podsiadło z Radomia kołcz biznesu i ekspert ot wszystkiego i ot niczego. Lubię kutasy prywatnie jestem gejem mieszkam w holandji ale lubię smak spermy, ciongnołem lage swojego mentora którego poznałem wczoraj i on jes miły ciepły tak jak jego sperma ale była słona jak skurwysyn bo mój mentos najadł sie krewetek tygrysich ostra ta sperma ale przełkłem. Siedziałem u niego w samochodzie na kolanach a tak naprawdę na kutasie hehehe i jak sie spompował to sperma była wszędzie na mnie na nim na kierownicy i fotelach jego lamburdżini hurakanewo tak? Śmialiśmy sie do czasu aż mi kazał wszystko zlizać i nawet dywaniki wylizać też. Trochę piach zgrzytał w zembach ale było nawet fajnie. Mój mentos pozwolił na koniec zjeść swojom kupe ale jakoś i z guwnem dałem radę. Trochę mi teraz śmierdzi z ryja i mentos sie do mnie nie odzywa. Ciekawe dlaczego?
22.09.2023 16:49Telemagazyn z wydaniem magazynowym: