Czeczenia: wojna bez śladu

Kilka lat po zakończeniu wojny na ulicach Groznego nie widać śladu długoletnich walk. Za pokój mieszkańcy muszą jednak płacić wysoką cenę. Powszechnie wiadomo, że przywódca Czeczenii Ramzan Kadyrow jest na usługach Kremla. Reżimowe władze nie znają litości. Każde nieposłuszeństwo czy cień podejrzenia o działalność wywrotową to wyrok. Wojsko po nocach wkracza do domów, bije, przesłuchuje, uprowadza. Po wielu osobach ślad zaginął. Siłą i szantażem zmusza się ludzi do brania udziału w świętach państwowych. Obywatele są zamykani w więzieniach i torturowani. Tymczasem w przemówieniach prezydent roztacza wizję kraju szczęśliwego. Czeczenia jednak przypomina najgorsze stalinowskie czasy.