Rudý kapitán, Czechy/Słowacja/Polska 2016
W 1992 r. na cmentarzu w Bratysławie grabarze znajdują szczątki z gwoździem w czaszce. Dochodzenie przejmuje detektyw Richard Krauz. Ślady prowadzą do specjalisty od przesłuchań z czasów komunizmu.
3
Ocena redakcji„Czerwony kapitan” Michala Kollara miał ambicję stać się filmem rozliczającym poprzednią epokę, coś jak „Psy” Władysława Pasikowskiego. Niestety na ambicjach się skończyło, gdyż słowacki twórca nie miał pomysłu oraz odwagi na mocny, rozliczeniowy obraz. Zamiast tego postawił na tanie szokowanie, udawanie akcji i kiczowate efekty specjalne.
Czwartek 16.11.2023 01:05
Piątek 10.11.2023 23:05
Poniedziałek 27.03.2023 22:35
Niedziela 26.03.2023 00:50
Wtorek 21.03.2023 20:00
Piątek 24.02.2023 01:00
Wtorek 21.02.2023 21:35
Wtorek 06.08.2019 22:00
Wtorek 28.05.2019 22:10
Piątek 22.03.2019 00:15
Wtorek 25.12.2018 02:00
Wtorek 23.10.2018 22:15
W 1992 roku na cmentarzu w Bratysławie trwa przenoszenie grobów. Uwagę grabarzy zwraca jedna z trumien, w której znajdują się szczątki nieboszczyka z gwoździem w czaszce. Mężczyźni postanawiają zgłosić sprawę policji. Dochodzenie przejmuje detektyw Richard Krauz. Tożsamość nieboszczyka jest trudna do ustalenia. Ślady prowadzą do "Czerwonego kapitana", specjalisty od przesłuchań z czasów komunistycznych. Detektyw zdaje sobie sprawę z niebezpieczeństwa, które może go spotkać.
Rok 1992. Po upadku komunizmu pozostało wiele nierozwiązanych spraw kryminalnych, których sprawcy nigdy nie ponieśli kary. W ręce Krauza (Maciej Stuhr) - ambitnego, młodego detektywa z Wydziału Zabójstw, wpada jedna z nich. Na miejskim cmentarzu odnalezione zostają zwłoki z licznymi śladami tortur. Świadomi niebezpieczeństwa, Krauz wraz ze swoim partnerem, postanawiają jednak rozwiązać zagadkę. Wszystkie tropy prowadzą do "Czerwonego kapitana" - owianego złą sławą specjalisty od "ostatecznych" przesłuchań z czasów minionej władzy. Niewielu przeżyło spotkanie z nim. Z każdą minutą wychodzi na jaw coraz więcej faktów, a podejrzenia padają na najwyższych decydentów policji i Kościoła."
„Czerwony kapitan” Michala Kollara miał ambicję stać się filmem rozliczającym poprzednią epokę, coś jak „Psy” Władysława Pasikowskiego. Niestety na ambicjach się skończyło, gdyż słowacki twórca nie miał pomysłu oraz odwagi na mocny, rozliczeniowy obraz. Zamiast tego postawił na tanie szokowanie, udawanie akcji i kiczowate efekty specjalne.
3/10Krzysztof Połaski
cycu
@Gostek ssij pałkę i proś o więcej
22.02.2023 19:56Gostek (gość)
Umiecie tylko bluzgać.Jestescie żałosni .
21.02.2023 21:52Czubis Penis ® do Jadzki (gość)
Do Jadzki Choreszko: jak cos to moge wymiziac moim jezyczkiem twa dziure analna, bo lubie czuć kał na swoich ustach 😍
21.02.2023 21:39nabity w 1989 r.
Już po tytule można się domyślić, że film to biografia Leszka Millera, znanego czerwonego komucha. Film słaby jak sam Miller. Lepiej nie oglądać bo wypala spojówki na amen :/
21.02.2023 20:03The Punischer (gość)
Oglądać rodzinę Szczurów, która uważa, że stoi ponad prawem, które normalnego Kowalskiego za taki postępek zgnębi i zgnoi, natomiast tutaj pewnie się upiecze, tak jak niedawno rodzinie Kalisza, następne będą Gersdorfy......dziękuję.
21.02.2023 18:56Niuniek (gość)
Nie oglądałem ale czytając innych. Uwaga film w huj słaby nie polecam można się gówna nazjadać
21.02.2023 16:24~PARAGRAF (gość)
Wyjątkowo zgadzam się z oceną redakcji,która chyba w przypływie dobrego humoru lub porywach czegokolwiek,przypisała temu filmowi aż 3 punkty. Miłego dnia :)).
21.02.2023 12:30Jadwiga Choreszko (gość)
Niestety zgadzam się z recenzją. Film jest tak słaby, że lepiej zjeść kupę (nawet cudzą) niż go oglądać...
07.04.2017 09:04Telemagazyn z wydaniem magazynowym: