Człowiek, który chciał zobaczyć wszystko

Film dokumentalny, którego bohaterem jest Heinz Stücke, czyli obieżyświat na rowerze. Przez ponad 50 lat starał się odwiedzić wszystkie zakątki świata. Jego podróż rozpoczęła się 22 sierpnia 1960 roku. Wyruszył z małego, niemieckiego miasteczka Hövelhof na rowerze i z jednym plecakiem. Heinz Stücke pożegnał rodzinę, znajomych i powrócił po ponad pół wieku. Wybrał życie wędrowca. Podróżował, kiedy nikomu się jeszcze nie śniło o GPS - ie czy telefonii komórkowej, a w większości miejsc, które odwiedzał, trudno było o zwykły telefon. Całymi tygodniami lub miesiącami nie było z nim kontaktu. Nie słyszałem, żeby ktoś poza nim podróżował przez 25 lat. Wtedy był chyba jedynym takim człowiekiem. Po jakimś czasie zorientował się, że jego opowieści i zdjęcia z podróży mogą stać się dla niego źródłem utrzymania. Dokumentacja z podróży była pieczołowicie gromadzona w rodzinnym miasteczku. Otwarto muzeum pamiątek po wojażach Heinza. W filmie posłuchamy jego opowieści i poznamy kulisy wypraw. Mapy, fotografie, mnóstwo spotkanych, niezwykłych osób, listy, opisy, szkice, rysunki to jego dorobek życia. Jego przygody zostały opisane też w światowej prasie, bo gdziekolwiek siępojawiał, wzbudzał bardzo duże zainteresowanie. Naturalną cechą człowieka jest chęć zdobywania wiedzy. Arystoteles, "Metafizyka". To cudowne, że Heinz postanowił żyć tak, jak żył. A żył podróżami. Marzeniem. Z drugiej strony, wiem, że wiele poświęcił. Nie mógł założyć rodziny. Nauczył sięrozmawiać z ludźmi, do których było mu najbliżej. Stworzył drugą rodzinę, wspólnotę. Moje wnuki na pewno dowiedzą się o Heinzu i będą podziwiały człowieka, który spędził 50 lat w podróży po świecie. Tego wyczynu już nikt nie powtórzy, ponieważ nie cofniemy się do tamtych analogowych czasów. Zostawi nam wspaniałe dziedzictwo. Jest nieśmiertelny. Był u mnie wiele razy. Rzadko zapowiadał się telefonicznie. Po prostu pukał do moich drzwi. Zjawiał się z piwem dla nas i butelką wina dla mojej żony. To były miłe wieczory. Japończycy stworzyli filozofię ikiagi. Wszyscy mamy jakieś ikiagi, czyli coś, co chętnie robimy i jesteśmy w tym dobrzy. Coś, co sprawia nam radość i służy innym. Znajdując to coś, nadajemysens swojemu istnieniu. Człowiek, który ma swoje ikiagi, swoją pasję, cieszy się dobrym, szczęśliwym i mądrym życiem. Producent: LOTO FILMS Barcelona Hiszpania 2017.