Czyje to włosy?

Jamelia, brytyjska piosenkarka z Jamajki rusza w świat, by dowiedzieć się, skąd pochodzą ludzkie włosy, za które słono płacą elegantki w angielskich salonach piękności. Jako młoda dziewczyna eksperymentowała z przedłużaniem włosów. Teraz też to robi, by przydać sobie blasku gwiazdy. O długich włosach marzą w dzieciństwie wszystkie dziewczynki zapatrzone w królewnę czy rusałkę z bajki. Nawet w reklamach szamponów nigdy nie pokazuje się krótkich włosów. Przedłużanie i zagęszczanie włosów może stać się takim samym wymogiem damskiej mody, jak sztuczna opalenizna i prostowanie loków. Podobno rocznie kobiety wydają na ten cel prawie 65 milionów funtów. Najlepsze europejskie włosy ręcznie uzdatniane - jak mówią fryzjerzy - kosztują około 2 tysięcy funtów. Niektóre treski mają większą wartość niż złoto o tym samym ciężarze. Ciekawe, kto pozbawia się warkoczy, by zaspokoić kobiecą próżność. Niektórzy twierdzą, choć brzmi to makabrycznie, że włosy mogą być obcinane osobom zmarłym. Mówi się też, że włosy są obcinane więźniarkom. Tak jest podobno w Rosji, dokąd zabrała Jamelię Tatiana, rosyjska fryzjerka mieszkająca w Londynie. Rocznie Tatiana wykonuje ponad 1000 zabiegów przedłużania włosów. Jej klientkami są tancerki, modelki, a także kilku transwestytów. Co miesiąc dostaje z Rosji 50 do 60 końskich ogonów. Przyznaje, że włosy Rosjanek są najlepsze. Tatiana pochodzi z Kaszina. Hurtownicy z jej rodzinnego miasta co dwa miesiące wysyłają dostawców na prowincję, by namawiali dziewczęta do sprzedaży włosów za twardą walutę. Im młodsza dziewczyna, tym większa pewność, że włosy nie były prostowane, kręcone ani rozjaśniane. Podróżując po Indiach, Jamelia zauważyła, że w tym kraju głównym kryterium kobiecej urody nie są rysy twarzy czy figura, ale włosy. Im dłuższe, tym lepsze perspektywy zamążpójścia. Jednak mimo tak ogromnej wartości włosów, wiele kobiet decyduje się je ściąć. Powstały tu nawet fabryki przetwarzające włosy. Jamelia dowiedziała się też, że na tym interesie nieźle wychodzą hinduistyczne świątynie.