Dąb. Drzewo życia

Oak the Tree of Life, Szwecja 2013

Opowieść o starym dębie i jego mieszkańcach. Kamera ukazuje, jak w ciągu poszczególnych pór roku zmienia się życie na drzewie i wokół niego - od czubków gałęzi aż po korzenie.

Reżyseria:Henrik Ekman

Czas trwania:58 min

Kategoria wiekowa:

Gatunek:Film/Film dokumentalny

Dąb. Drzewo życia w telewizji

  • Henrik Ekman

    Reżyseria

  • Ulf Jonasson

    Reżyseria

  • Hans Berggren

    Reżyseria

Opis programu

(OAK. THE TREE OF LIFE / VÄRLDENS NATUR: EKEN) Bohaterem tego filmu dokumentalnego jest dąb - najhojniejsze z drzew. Zapewnia dom i pożywienie przez cały rok. Dąb zawsze uważano za królewskie drzewo. Szczególną rangę nadał mu Gustaw Waza, założyciel dynastii. Jego ulubioną siedzibą był Gripsholm, a drzewem - dąb, z którego wykonano rzeźbę monarchy, niosącą klarowne przesłanie: nie ruszać monarszych lasów. Dęby często sadzono w pobliżu kościołów. Czasem, jeśli gospodarze na to pozwolili, stawały się ozdobą majątku. W skandynawskiej mitologii dąb uważano za drzewo gromowładnego boga Thora, który swój gniew wyładowywał nawet na podopiecznych. Stare okazy przypominają wielopiętrowy blok mieszkalny, gdzie od najwyższego piętra aż po parter stale coś się dzieje. Czasem, gdy hormony biorą górę, atmosfera staje się gorąca. Im starszy dąb, tym więcej lokatorów przyciąga. A nawet kiedy sam już umrze, życie w nim trwa. Wraz z nadejściem wiosny do dąbrowy wracają pierwsi lokatorzy. Ptaki, ssaki, owady, płazy. Szpaki przepadają za dębami. Znajdują tam lokum i pożywienie. Dziuple już czekają na nowych lokatorów. Dąb zapewnia ich więcej niż inne drzewa. Pełno tu interesujących szczelin i zagłębień. A choć dla każdego znajdzie się miejsce, trwa zacięta rywalizacja. Dąb bywa nazywany królewskim drzewem. Nic więc dziwnego, że pasie się przy nim królewska zwierzyna: daniele. Latem dąb przypomina odrębny ekosystem, zapewniając schronienie i pożywienie licznym gatunkom zwierząt. Dęby potrzebują do wzrostu słońca i przestrzeni. Wiele zależy od człowieka. Sama tabliczka "pomnik przyrody" nie wystarczy.