Diamenty są wieczne
Diamonds Are Forever, Wielka Brytania 1971
Wywiad brytyjski, zaniepokojony wzrostem przemytu diamentów z RPA, wysyła Jamesa Bonda do Amsterdamu, gdzie mieści się centrum nielegalnego handlu kamieniami szlachetnymi.
Reżyseria:Guy Hamilton
Czas trwania:115 min
Kategoria wiekowa:
Gatunek:Film/Film sensacyjny
Diamenty są wieczne w telewizji
Galeria
Sean Connery
jako James Bond
Jill St. John
jako Tiffany Case
Charles Gray
jako Ernst Stavro Blofeld
Lana Wood
jako Plenty O'Toole
Jimmy Dean
jako Metz
Bruce Cabot
jako Albert R. Saxby
Basil Newall
Charakteryzacja
Allan Snyder
Charakteryzacja
Wally Veevers
Efekty specjalne
Albert Whitlock
Efekty specjalne
Richard Maibaum
Scenariusz
Tom Mankiewicz
Scenariusz
Opis programu
Ian Fleming, autor cyklu powieści o przygodach Jamesa Bonda, był człowiekiem o słabych nerwach. Kiedy przedstawiono mu Seana Connery'ego jako kandydata na superagenta 007, ponoć zemdlał. Tymczasem Connery okazał się Bondem idealnym, tyle że - jak na wymagania producentów - mało wytrwałym. Na szóstą propozycję zagrania tajnego agenta odpowiedział "nie", dzięki czemu George Lazenby, australijski gwiazdor reklamówek, na chwilę został idolem, zagrawszy Bonda w filmie "W tajnej służbie Jej Królewskiej Mości". Jednak producenci nie ustawali w poszukiwaniach bardziej pasującego następcy, a jednocześnie próbowali jeszcze raz skusić Connery'ego. Aktor przystał w końcu na ich prośby, zarzekając się, że "Diamenty" będą jego ostatecznym pożegnaniem z rolą Bonda. Wbrew tym stanowczym zapowiedziom, w 1983 r. Connery uległ ponownie namowom producentów i wystąpił w jeszcze jednym filmie z tej serii pod znamiennym tytułem "Nigdy nie mów nigdy". Rozprawiwszy się ostatecznie ze swym śmiertelnym wrogiem Ernstem Stavro Blofeldem, James Bond przyjmuje kolejne zlecenie. Ma wyjaśnić przyczyny zwiększonego przemytu diamentów z Afryki Południowej do USA oraz związanych z tym kilku morderstw. Jednocześnie wiadomo, że przemycane kamienie nie pojawiają się na rynku, co oznacza, że tajemniczy nabywca gromadzi je w sobie tylko wiadomym celu. Podając się za znanego pasera Petera Franksa, Bond udaje się do Amsterdamu, gdzie kontaktuje się z Tiffany Case, równie ponętną co przedsiębiorczą pośredniczką w nielegalnym handlu kosztownościami. Z jej polecenia przewozi dużą ilość skradzionych diamentów do Los Angeles, a stamtąd do Las Vegas w trumnie zawierającej zwłoki prawdziwego Petera Franksa. Na miejscu okazuje się, że diamenty są fałszywe, ale w hotelu czeka już na Bonda Tiffany. Dziewczyna proponuje mu, by wspólnie oszukali przemytniczą szajkę i podzielili się powierzonymi jej klejnotami. Kłopot jednak w tym, że adresat cennego depozytu, ekscentryczny miliarder Willard Whyte, również nie ma zamiaru rezygnować z brylantów. Jeden z jego współpracowników, Bert Saxby, wykrada diamenty ze skrytki na dworcu, gdzie ukryła je Tiffany. James Bond i panna Case podążają jego śladem. "Diamenty są wieczne" był - zdaniem krytyków - najbardziej udanym filmem z bondowskiej serii od czasu "Goldfingera". Zasługa to nie tyle wyjątkowo skomplikowanego scenariusza czy sprawnej reżyserii Guya Hamiltona, twórcy także wspomnianego "Goldfingera", co sposób potraktowania roli przez Seana Connery. Bond idealny w jego wydaniu sięgnął tutaj szczytu - Connery konsekwentnie ośmiesza te cechy charakteru superagenta, które zadecydowały o jego ogromnym powodzeniu. W "Diamentach" Bond jest nie tylko męski, ale wręcz samczy, równie często jest bity, jak zwycięża, posługuje się specjalnymi gadżetami, wykonanymi specjalnie z myślą o nim i doskonale czuje się nawet w skradzionym pojeździe księżycowym. Wreszcie, ładuje się w najcięższe tarapaty, ale z pułapki bez wyjścia wyciągają go przeciwnicy. Ten lekko kpiący nastrój udzielił się także reżyserowi, który dzieli powikłany scenariusz na niemal niezależne od siebie sekwencje, ilustrujące klasyczne chwyty filmu szpiegowskiego, wzbogaconego o elementy science fiction, melodramatu i komedii sensacyjnej. Na uwagę zasługuje też strona muzyczna filmu. Tradycją bondowskiej serii były od początku pisane specjalnie do każdego odcinka przebojowe piosenki. Siódmy film z tego cyklu otwiera utwór "Diamonds Are Forever" w brawurowym wykonaniu Shirley Bassey.