Drużbowie

Miasteczko Independence w stanie California. Billy Phillips, Buzz Thomas, Teddy Pollack i Sol Jacobs witają swego kumpla Jessego, który po trzech latach odsiadki wychodzi na wolność. Zamierza też jak najszybciej pojąć za żonę swoją wierną dziewczynę Hope. Cała paczka rusza więc samochodem do kościoła, gdzie ma się odbyć ślub. Niestety, po drodze znajduje się bank. Billy, poszukiwany przez FBI włamywacz o wdzięcznym pseudonimie "Hamlet" (lubi deklamować ustępy z Szekspira), nie może oprzeć się pokusie. Postanawia więc po raz ostatni w swej przestępczej karierze "pożyczyć" trochę gotówki. Jak na złość skok nie udaje się i to z winy przyjaciół złodzieja. Cała piątka, chcąc nie chcąc, musi zabarykadować się w banku razem z zakładnikami, wśród których znajduje się m.in. niejaki porucznik "Gonzo" Coleman, nieco szalony weteran z Wietnamu. Budynek szybko otacza policja pod dowództwem szeryfa Buda Phillipsa, notabene ojca Billy'ego. Wkrótce pojawia się też Hope w sukni ślubnej, której - nie bez trudności - udaje się przedrzeć do środka. Dziewczyna chce bowiem być blisko ukochanego w jakże trudnych dlań chwilach. Poza tym nie zamierza tak łatwo rezygnować z zamążpójścia. Sprawy jednak się komplikują. Na miejsce napadu przybywają agenci FBI pod wodzą Hoovera, który nie cofnie się przed niczym, by dostać "Hamleta". Zjawiają się też żądni sensacji dziennikarze. Tymczasem Hope i Jesse domagają się księdza. Przybycie duchownego powoduje, że akcja nabiera tempa. Nie może być inaczej, gdyż kapłan to w rzeczywistości przebrany agent FBI. "Drużbów" zrealizowała Tamra Davis, mająca m.in. w dorobku znaną komedię "Billy Madison". W roli Hope wystąpiła hollywoodzka gwiazda Drew Barrymore, z którą reżyserka najwyraźniej lubi współpracować. Obie panie spotkały się już na planie "Guncrazy" (debiut Davis), a niedawno znów połączyły siły przy kręceniu "Skipped Parts". "Drużbowie" nie poddają się łatwej klasyfikacji gatunkowej. O ile pierwsza godzina filmu zdominowana jest przez tonację komediową, o tyle pod koniec robi się zdecydowanie niewesoło.