Drzewo cytrynowe

Etz Limon, Izrael/Niemcy 2008

Palestyka Salma mieszka nieopodal granicy oddzielającej Zachodni Brzeg Jordanu od Izraela. Hoduje drzewa cytrynowe. Naprzeciw jej domu wprowadza się minister obrony Izraela. Każe ściąć drzewa.

Reżyseria:Eran Riklis

Czas trwania:110 min

Kategoria wiekowa:

Gatunek:Film/Dramat obyczajowy

Drzewo cytrynowe w telewizji

  • Hiam Abbass

    jako Salma Zidane

  • Doron Tavory

    jako minister obrony Izraela Navon

  • Ali Suliman

    jako Ziad Daud

  • Rona Lipaz-Michael

    jako Mira Navon

  • Tarik Kopty

    jako Abu Hussam

  • Amos Lavi

    jako Jacob

  • Suha Arraf

    Scenariusz

  • Eran Riklis

    Scenariusz

  • Eran Riklis

    Reżyseria

  • Tova Asher

    Montaż

  • Rainer Klausmann

    Zdjęcia

  • Habib Shadah

    Muzyka

Opis programu

Palestyńska wdowa Salma (Hiam Abbass) mieszka nieopodal granicy oddzielającej Zachodni Brzeg Jordanu od Izraela. Kobieta żyje spokojnie, pielęgnując własny zagajnik drzew cytrynowych. Pewnego dnia do domu naprzeciwko wprowadza się minister obrony Izraela (Doron Tavory). Jego podwładni uznają drzewa Salmy za zagrożenie dla bezpieczeństwa dygnitarza i żądają ich wycięcia. Palestynce z pomocą przychodzi młody prawnik Ziad (Ali Suliman), gotów dochodzić wspólnie z nią sprawiedliwości. Sprawa wędruje aż do Sądu Najwyższego Izraela, a determinacja Salmy zwraca uwagę żony ministra, Miry (Rona Lipaz-Michael). Pomimo różnic kobiety znajdują wkrótce nić porozumienia. Historia przedstawiona w "Drzewie cytrynowym" jest oparta na prawdziwym incydencie. Przed kilkoma laty ówczesny minister obrony Izraela, Shaul Mofaz rozkazał wyciąć zagajnik drzew oliwnych niedaleko jego domu, twierdząc iż może on posłużyć za schronienie terrorystom. Drzewka należały do palestyńskiej rodziny, która zaskarżyła Mofaza, a wniosek trafił do Sądu Najwyższego Izraela. To zdarzenie zainspirowało izraelskiego reżysera Erana Riklisa, znanego m.in. z realizacji komediodramatu "Syryjska narzeczona", do nakręcenia filmu, który w niekonwencjonalny sposób podejmuje tematykę nieustającego konfliktu żydowsko-palestyńskiego. "Drzewo cytrynowe" było kręcone w Jerozolimie oraz kilku miastach Strefy Gazy. Jeden z krytyków nie bez podziwu komentował, że "Riklis zapuścił się w rejony, w które żaden inny izraelski filmowiec nie odważyłby się udać". Reżyser starał się jednak, by jego dzieło skupiało się raczej na ukazaniu ludzkich charakterów, niż politycznym tle wydarzeń W wywiadach przyznawał, że jego ambicją było stworzenie filmu o cechach baśni, w którym każdy z bohaterów wzbudzałby raczej pozytywne uczucia widzów. "Chciałem, by w filmie pojawiało się wiele postaci, a każda z nich miała swój własny moment chwały" - deklarował. "Ten film dotyczy wstydliwej strony okupacji, ale nie przedstawiam w nim rozlewu krwi". Intencje Riklisa okazały się widoczne w filmie, co zauważyli także krytycy.