Dzięcioł
Polska 1970
Perypetie mężczyzny, który na kilka dni zostaje słomianym wdowcem. Postanawia wykorzystać ten czas na spotkania z innymi kobietami. Najpierw umawia się z koleżankami ze sklepu, potem z klientką.
Reżyseria:Jerzy Gruza
Czas trwania:85 min
Kategoria wiekowa:
Gatunek:Film/Komedia
Dzięcioł w telewizji
Galeria
Wiesław Gołas
jako Stefan Waldek
Violetta Villas
jako mecenasowa Tylska
Alina Janowska
jako Miśka, żona Stefana
Mitchell Kowall
jako Edek Zdziebko, pracownik supersamu; rola dubbingowana przez Franciszka Pieczkę
Irena Kwiatkowska
jako sanitariuszka
Edward Dziewoński
jako Ratajczak, kolega Stefana z pracy
Zygmunt Samosiuk
Zdjęcia
Jerzy Gruza
Reżyseria
Urszula Śliwińska
Montaż
Jerzy Gruza
Scenariusz
Krzysztof Teodor Toeplitz
Scenariusz
Tadeusz Wybult
Scenografia
Opis programu
Komedia, 93 min, Polska 1970 Reż. Jerzy Gruza Wyk. Wiesław Gołas, Alina Janowska, Violetta Villas, Irena Kwiatkowska, Mitchell Kowal, Edward Dziewoński, Joanna Jędryka, Zdzisław Maklakiewicz i inni Stefan Waldek pracuje w "Supersamie" - reklamuje towary, informuje o nowościach, doradza. Jego żona Miśka jest sportsmenką - trenuje strzelectwo, często więc jeździ na zawody. Ich dziesięcioletni synek Paweł jest dzieckiem nad wyraz poważnym. Pasją Stefana Waldka jest zbieranie płyt z nagranymi głosami ptaków. Kiedy żona wyjeżdża - a zdarza się to dość często - godzinami słucha ptasich treli. Swoimi zainteresowaniami próbował podzielić się z kolegami z pracy, ale oni mają go za dziwaka, wręcz - zboczeńca. A wszystko dlatego, że jak dotąd Stefan nie zdobył się nawet na najmniejszy flircik. Słowa kolegów wzbudzają w nim w końcu pewien niepokój. Tymczasem żona przed kolejnym wyjazdem oznajmia mężowi i synowi: "Będziecie sami przez trzy dni. Nie chciałabym, aby przez ten czas nasz dom uległ dezorganizacji, jak niestety zdarzyło się w czasie eliminacji do mistrzostw krajowych. W tym celu opracowałam regulamin, który powinien wisieć tu, na ścianie". Regulamin zawisa na ścianie, Miśka wyjeżdża. Tym razem Stefan postanawia jednak zupełnie inaczej wykorzystać jej nieobecność. Te samotne - jak się okaże nie do końca - trzy dni Stefana Waldka i jego syna pełne będą niespodzianek.