Fantomas powraca

Fantomas, bohater pisanej w latach 1911-14 powieści w odcinkach Allaina i Souvestre'a, pojawił się na ekranach kin niemal jednocześnie ze swoimi narodzinami na kartach powieści. Geniusz zbrodni, który do perfekcji opanował sztukę charakteryzacji, ściągał wówczas do kin tłumy widzów. Powrócił zaraz po drugiej wojnie światowej już w filmach fabularnych Sachy i Verneya, a kolejny come back przeżył w latach 60., na fali "bondomanii". Zrobiono wszystko, by kolejna (po zrealizowanym rok wcześniej "Fantomasie") opowieść o przygodach nieuchwytnego przestępcy i ścigającego go komisarza uczynić jak najatrakcyjniejszą. Plenery realizowano w pobliżu Wezuwiusza i w Rzymie, a w studiu jeden z czołowych ówczesnych scenografów francuskich, Max Douy, zaprojektował fantastyczną podmorską siedzibę, główną kwaterę Fantomasa. Już po pierwszym filmie z tej serii gwiazdą stał się Louis de Funes, dystansując grającego tytułową rolę Jeana Marais. Dwie kolejne części "fantomasowego" tryptyku umocniły jego pozycję. Komisarz Juve znów rusza w pościg za Fantomasem, który porwał światowej sławy naukowca i zamierza wykorzystać wyniki jego badań do zrealizowania szaleńczego planu zapanowania nad światem. Komisarzowi pomagają dziennikarz Fandor i jego narzeczona Helena. Tymczasem Fantomas, żeby doprowadzić swój zamiar do końca, musi jeszcze porwać innego uczonego, prof. Marchanda, wynalazcę niszczycielskich promieni. Mimo że Juve i Fandor robią wszystko, aby uchronić profesora, Fantomas okazuje się sprytniejszy. Co więcej, podczas balu kostiumowego porywa również komisarza i parę jego pomocników i przewozi całą trójkę do swojej podmorskiej siedziby. Wydaje się, że tylko cud zdoła uratować ich od niechybnej śmierci.