Feldpost Osten 1942-44

Listy żołnierzy Wehrmachtu pisane z frontu wschodniego do rodzin, do ukochanych. W pierwszych tygodniach operacji Barbarossa buńczuczne, upojone łatwym zwycięstwem. Potem czuć w nich tchnienie zimy, zmęczenie bezkresnym stepem. Wreszcie świadomość, że cała odwaga, poświecenie, grzebanie kolegów służy wielkiej zorganizowanej zbrodni. Szokuje szczerość i brak lęku przed cenzurą wojenną. Z drugiej strony, co groziło autorom? - Zesłanie na front wschodni?! Karna kompania, czyli przeprowadzka do okopu obok? Treść listów znamy dzięki komórce AK, która na poczcie głównej w Warszawie otwierała koperty, kopiowała, zaklejała z powrotem. W filmie Bohdana Kosińskiego narracja nie nuży. Treść listów czytana jest pod obrazy kronik filmowych niemieckich operatorów wojennych.