Fritz Bauer. Sam pośród swoich

Fritz Bauer, niemiecki sędzia i prokurator, który odegrał decydującą rolę w drugim procesie oświęcimskim we Frankfurcie. 1 lipca 1968 został znaleziony martwy w swoim mieszkaniu we Frankfurcie. Prawdopodobną przyczyną śmierci był atak serca, wykluczono zarówno samobójstwo, jak i udział osób trzecich. Zrehabilitował Stauffenberga i innych zamachowców z 20 lipca 1944 r. Doprowadził do procesu oprawców z Auschwitz. Fritz Bauer uświadomił Niemcom, że działanie na rozkaz Hitlera nie może ich usprawiedliwiać. Dziś jest postacią nieco zapomnianą. Przypomina o nim Ilona Ziok, niemiecka reżyserka rodem z Gliwic. Jej film "Fritz Bauer - śmierć na raty" odbił się głośnym echem na festiwalu filmowym w Berlinie. Najważniejszym osiągnięciem Bauera była przeprowadzona w 1952 roku rehabilitacja Stauffenberga i innych uczestników zamachu na Hitlera 20 lipca 1944 roku - uważa Ilona Ziok. Do tej chwili Niemcy pod rządami Hitlera uchodziły wciąż za państwo prawa. Bauer jako pierwszy miał odwagę powiedzieć głośno, że tamte Niemcy działały bezprawnie, były potworem. Wtedy, 7 lat po wojnie, nikt poza nim tak tam nie mówił.