Gaza - strefa śmierci

Death in Gaza, Wielka Brytania 2004

James Miller odwiedził strefę Gazy i Zachodni Brzeg wiosną 2003 r., czwartego roku kolejnej intifady. Pragnął pokazać konflikt z perspektywy najmłodszych uczestników i zarazem ofiar dramatu.

Czas trwania:85 min

Kategoria wiekowa:

Gatunek:Film/Film dokumentalny

Gaza - strefa śmierci w telewizji

Opis programu

Daleki szum motorów zapowiada nadejście wroga. Obrońcy są dobrze przygotowani do odparcia uderzenia. Zgromadzili dość pocisków. Wreszcie, z ogłuszającym rykiem silnika, sześćdziesięciotonowa "Merkawa" wyskakuje zza wzniesienia. Zbliża się szybko, lufa jej armaty skierowana jest wprost na redutę, i na oko śledzącej akcję kamery. Bojownicy - sami nastolatkowie chowają się w bramach, kryją wśród ruin. Ale tylko na chwilę. Wkrótce ruszają do kontrataku. Grad zgromadzonych kamieni bębni o blachy pancernego kolosa. Milczący dotąd czołg odpowiada. Celowniczy nie mierzy w chłopców, seria karabinu maszynowego pruje bezokienne mury domów, pociski biją w ziemię. Tylko przypadek sprawi, czy któraś z kul dosięgnie żywego celu, tylko los zrządzi, czy któryś z rykoszetów zrani, okaleczy lub zabije... James Miller, doświadczony dokumentalista brytyjski, odwiedził strefę Gazy i Zachodni Brzeg wiosną 2003 roku, czwartego roku kolejnej intifady. Ziemie palestyńskie płonęły. Starsi bojownicy strzelali, podkładali bomby, detonowali noszone na ciele ładunki w miastach Izraela. Młodsi walczyli kamieniami. Millera interesowali najmłodsi. Pragnął ukazać konflikt właśnie z perspektywy najmłodszych uczestników i zarazem ofiar dramatu. Ale jego bohaterowie bardzo szybko dorastali. Na pierwszych spotkaniach przed kamerą mówili o zwykłych dziecięcych pragnieniach: o życiu w pokoju, zabawie, nauce. Lecz napór okrutnej rzeczywistości szybko skorygował te plany. Chłopcy porzucili swoje zabawki - plastikowe karabiny i tekturowe granatniki. Pozazdrościli sławy swoim nieco starszym kolegom, zapragnęli walczyć z wrogiem z prawdziwą bronią w ręku, a nade wszystko - zaczęli marzyć o męczeńskim zgonie w imię Boga. Bo taka śmierć unieśmiertelnia, okrywa bojownika nimbem świętości, a jego bliskich - najwyższym szacunkiem otoczenia. Tylko matki pragną chronić swoje dzieci przed strasznym końcem, ale ich głosy wzywające do opamiętania, do zaprzestania dalszego nakręcania spirali przemocy giną we wrzawie tłumów skandujących imię kolejnego martwego męczennika.