Grupy oporu

Polska 2009

Grupy oporu "Solidarni" zostały założone na wiosnę 1982 r. Jedną z nich była grupa "Witka"/"Waldka". Służbie Bezpieczeństwa nigdy nie udało się rozpracować jej członków - bohaterów dokumentu.

Reżyseria:Maria Dłużewska

Czas trwania:51 min

Kategoria wiekowa:

Gatunek:Film/Film dokumentalny

Grupy oporu w telewizji

  • Maria Dłużewska

    Reżyseria

  • Maria Dłużewska

    Autor

  • Maria Dłużewska

    Tłumaczenie

Opis programu

Grupy Oporu "Solidarni" zostały założone na wiosnę 1982 roku w Warszawie przez Teodora Klincewicza ("Borys", "Teoś"), wiceprzewodniczącego Komisji Krajowej NZS i przewodniczącego NZS na Politechnice Warszawskiej, ukrywającego się od 13 grudnia 1981 roku. Od samego początku grupy podporządkowały się Regionalnej Komisji Wykonawczej NSZZ Solidarność. Grupy, według planów "Teosia", miały zajmować się małym sabotażem; prowadzić "akcje miejskie" - ulotkowanie, karanie donosicieli i kolaborantów, zajmować się legalizacją - czyli wyrobem fałszywych dokumentów dla potrzeb podziemia, przygotowaniem i obsługą manifestacji, przygotowaniem do starcia z milicją na wypadek ogłoszenia strajku generalnego. W ramach Grup Oporu powstała też, później usamodzielniona, Sekcja Transportu, zajmująca się odbiorem, przechowywaniem i dystrybucją przemycanego ze Szwecji sprzętu dla podziemia. Grupy wystąpiły publicznie po raz pierwszy 1 sierpnia 1982 roku, w rocznicę Powstania Warszawskiego o godzinie 17. Bardzo szybko Grupy Oporu "Solidarni" podzieliły się na samodzielne zespoły z wyodrębnioną specjalizacją i określonymterenem działania. Jedną z grup była Grupa "Witka" / "Waldka". Członkowie właśnie tej grupy będą bohaterami filmu. Pomimo aresztowań, przez cały okres działania, Służbie Bezpieczeństwa, nigdy nie udało się ich rozpracować. Film o determinacji, odwadze, nonkonformiźmie, o przyjaźni, która sprawdziła się wielokrotnie w najtrudniejszych warunkach, w końcu o "lekkości bytu" w czasach permanentnej opresji i mozolnym szukaniu sensu i smaku życia dziś, w pozornie uporządkowanych czasach, zrealizowany będzie w formie - tragikomicznej chwilami - ballady. Wiele z opisywanych akcji obfitowało w tak zaskakujące i śmieszne sytuacje, że nie sposób tego pominąć. Tragizm sytuacji, w które zostali wplątani bohaterowie (lub sami o tym zadecydowali) będzie w filmie pokazany trochę na marginesie, przy okazji. Na pierwszym planie będzie zawsze anegdota - opis akcji.