Gwiezdna drużyna

Star Squadron, Rosja 2005

Specjalną uchwałą Rady Ministrów ZSRR w 1959 roku podjęto decyzję o utworzeniu oddziału astronautów. W toku długotrwałego treningu wyłoniono ludzi mających podbić kosmiczną przestrzeń.

Czas trwania:45 min

Kategoria wiekowa:

Gatunek:Film/Film dokumentalny

Opis programu

Specjalną uchwałą Rady Ministrów ZSRR w 1959 roku podjęto decyzję o utworzeniu oddziału astronautów. W toku długotrwałego treningu z "gwiezdnej drużyny" - grupy WWS 1 - wyłoniono ludzi mających podbić kosmiczną przestrzeń. Jednym z nich był młody porucznik lotnictwa Jurij Gagarin. Na początku lat 60. walka o prymat w kosmosie między ZSRR a USA wchodziła w nową fazę. Zachęceni sukcesami misji bezzałogowych Rosjanie zbliżali się coraz bardziej do wysłania na orbitę okołoziemską statku pilotowanego przez człowieka. Stworzenie grupy WWS 1 miało na celu trening przyszłych astronautów. Tym pierwszym mógł być jednak tylko jeden. Jeszcze na pięć dni przed startem misji Wostok 1 nie wiadomo było, czy uczestnikiem lotu zostanie Jurij Gagarin czy Herman Titow. Inżynier Siergiej Korolow, nazywany ojcem radzieckiej kosmonautyki, postawił na tego pierwszego, konsultując się przy tym z samym Nikitą Chruszczowem. 12 kwietnia 1961 roku Wostok 1 wystartował z kosmodromu Bajkonur, wynosząc Gagarina ku gwiazdom. Nie wszystko szło według planu. Zaraz po starcie zerwana została komunikacja, odzyskana dopiero po wejściu statku na orbitę. Przed lądowaniem przez dziesięć minut kapsuła powrotna nie mogła odłączyć się od reszty pojazdu. Gdy zaś chwilę później Gagarin zobaczył ogień, już w myślach szykował się na najgorsze. Jakie kryteria zadecydowały o wyborze Gagarina? Co działo się wewnątrz WWS 1? I wreszcie jak potoczyły się losy jej członków? Odpowiedzi na te pytania poszukiwali twórcy serii dokumentalnej "Gwiezdna drużyna". Wiedzieli, że spośród dwudziestu pilotów w kosmos poleciało ostatecznie dwunastu. Jeden zginął dwa tygodnie po locie Wostoka 1, trzech wydalono z grupy za złamanie zakazu spożywania alkoholu, dwóch odesłano do domów z powodu problemów zdrowotnych, jednego wydalono za niemoralne zachowanie, a jeszcze kolejnego bez podania powodu. Dziś z całej dwudziestki żyje ośmiu. Sześciu z nich odbyło loty kosmiczne. Mogli - jak Gagarin pamiętnego dnia przed prawie półwieczem - powiedzieć: "Ziemia jest niebieska. Jest piękna".