Hiroszima oczami świadków

70 lat temu płk. Paul Tibbets zrzucił na Hiroszimę bombę atomową Little Boy z pilotowanego przez siebie bombowca o nazwie Enola Gay. Dokument pokazuje jedno z najważniejszych wydarzeń XX wieku oczami świadków. Ranek 6 sierpnia 1945 roku przeszedł do historii jako tragiczna data nie tylko w dziejach Japonii, ale i całej ludzkości. Tego dnia Stany Zjednoczone zrzuciły bombę atomową na Hiroszimę, chcąc w ten sposób zmusić cesarstwo do kapitulacji i wycofania się z udziału w II wojnie światowej. Siła rażenia bomby była ogromna: w wyniku ataku miasto zmieniło się w ruinę, zginęło prawie 100 000 cywili, a setki osób uległo poważnym poparzeniom. Ci, którym udało się przeżyć, cierpieli na chorobę popromienną. Na skażenie radioaktywne narażone zostały także następne pokolenia. Trzy dni później, 9 sierpnia 1945, podobną bombę zrzucono na Nagasaki. Do dzisiaj oba ataki pozostają jedynymi w historii przypadkami, gdy w działaniach zbrojnych użyto broni atomowej. Wyprodukowany w 2015 roku brytyjski film "Hiroszima oczami świadków" obfituje w wypowiedzi osób, którym udało się przeżyć atak i które przywołują wstrząsające wydarzenia tamtych dni. Obraz stanowi istotny głos w dyskusji nad niebezpieczeństwami, jakie niesie ze sobą energia atomowa.