Historia "Młota", czyli dwie Polski

Polska 2003

Reżyseria:Krzysztof Wojciechowski

Czas trwania:50 min

Kategoria wiekowa:

Gatunek:Film/Dokumentacja filmowa

Historia "Młota", czyli dwie Polski w telewizji

  • Maria Sobolewska

  • Zofia Rysiówna

  • Katarzyna Kwiatkowska

  • Daniel Olbrychski

  • Janusz Kłosiński

  • Bolesław Niedziółka

  • Krzysztof Wojciechowski

    Scenariusz

  • Jerzy Bonczyk

    Zdjęcia

  • Krzysztof Wojciechowski

    Zdjęcia

  • Krzysztof Wojciechowski

    Reżyseria

Opis programu

Leniwie płynące rzeki, znieruchomiałe starorzecza, stawy, zielone łąki, moczary, potoki z wierzbami nad brzegiem. Bukolicznie, cicho, sennie. Ale na Podlasiu nie zawsze było spokojnie. W rodzinnej tradycji mieszkańców tych stron nadal żyją wydarzenia 1863 roku jakby wyjęte z obrazów Grottgera, a pamięć najstarszych Podlasian przechowujeobrazy wojny polsko-bolszewickiej, sowieckiej, a potem niemieckiej okupacji, wreszcie - szczególnie dramatycznych, bo bratobójczych walk toczonych w tym regionie jeszcze przez kilka lat po 1945 roku. Tragicznych w dwójnasób, bowiem nie wszystkie wystrzeliwane kule raziły ludzi stojących po drugiej stronie granicy oddzielającej ostatnich żołnierzy II Rzeczypospolitej i Państwa Podziemnego od funkcjonariuszy przyniesionego na radzieckich bagnetach reżimu. Ofiarą niektórych partyzanckich pocisków byli towarzysze broni... Tak właśnie z ręki podwładnego zginął bohater filmu - Władysław Łukasiuk, pseudonim "Młot". Jego siostra, Maria Sobolewska, pomagała bojownikom. Piekła im chleb, robiła konieczne zakupy w miasteczku. Do czasu. Zadenuncjowana przez sąsiada trafiła w ręce oprawców z organów bezpieczeństwa. Mimo nieludzkiego bicia, tortur i trzech miesięcy spędzonych w karcerze, młoda dziewczyna nie załamała się, odmówiła współpracy z UB. Wyrokiem sądu została skazana - "za zdradę ojczyzny" - na dziesięć lat więzienia, z czego sześć przesiedziała. Po powrocie zastała dobytek rozgrabiony. Ale dobrzy ludzie pomogli. Nie udało się jej jednak trafić na ślad mogiły brata. Zamordowany w lesie przez podkomendnego został pogrzebany na bezludziu, gdzieś nad Nurcem. Ludzie z sokołowskiego UB, powiadomieni przez zdrajcę, odkopali ciało i wywieźli w nieznane do dziś miejsce. To nie jedyna zagadka. Nie do końca wiadomo, kto zabił "Młota". Pada nazwisko dwóch braci walczących w oddziale Władysława Łukasiuka. Czy któryś z nich popełnił zbrodnię? Dlaczego? Na zlecenie bezpieki, czy też z powodów osobistych? Z zemsty? A może nie wytrzymał nerwowo atmosfery zaszczucia, rozłąki z bliskimi, osaczenia w leśnej głuszy przez swoich przecież rodaków, krajan, znajomków? Maria Sobolewska milczy, jej rówieśni sąsiedzi zasłaniają się niepamięcią, bądź wręcz odmawiająodpowiedzi. Po co rozgrzebywać stare sprawy? Lepiej nie mówić, lepiej nie wiedzieć. Ale prawda, choćbolesna, ujrzy światło dzienne.