I kto to mówi

Pełna zabawnych gagów, bezpretensjonalna komedia rodzinna należała do największych przebojów kinowych sezonu, podbiła serca widzów lekkością i genialnym pomysłem. Do sukcesu filmu, pełnego zabawnych skojarzeń i zaskakująco trafnych obserwacji z codziennego życia, przyczynili się również odtwórcy głównych ról, którzy stworzyli niezapomniany duet. 33-letnia wykwalifikowana księgowa Mollie nawiązuje romans z jednym ze swoich klientów, zamożnym przemysłowcem Albertem. Gdy okazuje się, że jest z nim w ciąży, samotna kobieta ma nadzieję, że ułoży sobie życie u jego boku. Ale żonaty kochanek, który w dodatku ma już dzieci, nie zamierza się rozwodzić i komplikować swoich spraw. Tymczasem podczas zakupów Mollie przypadkowo natyka się na Alberta, który romansuje już z inną. Załamana dziewczyna decyduje się jednak urodzić dziecko, a rodzicom oświadcza, że poddała się sztucznemu zapłodnieniu. Gdy niespodziewanie ma silne bóle porodowe, próbuje dotrzeć na czas do szpitala taksówką, prowadzoną przez sympatycznego Jamesa Ubriacco, który od pierwszego wejrzenia zapałał sympatią do uroczej Mollie. Gdy kobieta wychodzi ze szpitala z małym Mikeyem, James często ją odwiedza, pomaga w podstawowych czynościach przy niemowlaku. Tymczasem matka Mollie chce za wszelką cenę znaleźć dla córki odpowiedniego kandydata na męża. Dziewczyna umawia się więc na randki, a rolę opiekunki do dziecka zazwyczaj pełni zakochany w niej James. Ona nie dostrzega jednak jego skrytych westchnień, traktuje jedynie jak oddanego przyjaciela. Nie mogłaby zwiaząć się z takim lekkoduchem i nicponiem, przy którym czeka ją niepewna przyszłość. Splot okoliczności sprawia, iż Mollie przekonuje się w końcu, że James jest czuły, wrażliwy i odpowiedzialny i naprawdę kocha ją i Mikeya.