Inwazja na Lampedusę

Invasion of Lampedusa, Wielka Brytania 2011

Lampedusa to mała włoska wyspa na Morzu Śródziemnym. W marcu 2011 r. przyciągnęła uciekinierów z kontynentu afrykańskiego, przybywających w poszukiwaniu lepszego życia.

Czas trwania:55 min

Kategoria wiekowa:

Gatunek:Film/Film dokumentalny

Inwazja na Lampedusę w telewizji

Opis programu

Lampedusa to maleńka włoska wysepka na Morzu Śródziemnym, chętnie odwiedzana przez turystów z powodu kryształowo czystej wody, ustronnych zatoczek i plaż. W marcu 2011 roku sześć tysięcy mieszkańców wyspy szykowało się jak zwykle do sezonu turystycznego, oczekując bogatych turystów z Włoch i zagranicy. Jednak w tym roku Lampedusa przyciąga zupełnie innych cudzoziemskich gości. Przybywają z oddzielonego o zaledwie sto kilkanaście kilometrów niespokojnego kontynentu afrykańskiego. Przybywają w poszukiwaniu lepszego życia. Sytuacja na wyspie osiągnęła punkt krytyczny, kiedy liczba uchodźców przewyższyła liczbę stałych mieszkańców Lampedusy. Ośrodek przyjmujący emigrantów znajduje się za wzgórzami, w odległości półtora kilometra od kafejek i sklepów z pamiątkami. Został zamknięty w 2009 roku, ale teraz trzeba go było znowu otworzyć. Wielu emigrantów to ludzie dobrze wykształceni, mający dyplomy uniwersyteckie, ale bez szans na znalezienie takiej pracy, która pozwoliłaby im żyć na zadowalającym poziomie. Zdaniem Marine Le Pen, przywódczyni francuskiej prawicy i przyszłej kandydatki w wyborach prezydenckich, istnieje realne niebezpieczeństwo, że napływ emigrantów się jeszcze zwiększy i Włochy, a w szczególności wyspa Lampedusa i jej władze nie poradzą sobie z tym problemem. Le Pen uważa, że Europa powinna odejść od Schengen, ponieważ Unia nie jest w stanie chronić swoich granic i swoich obywateli. Mieszkańcy Lampedusy, zwłaszcza starsi ludzie, czują się odrzuceni. Twierdzą, że ich wyspa, choć gościnna dla wszystkich, nie może być portem tranzytowym dla tych, którzy próbują urządzić sobie w Europie lepsze życie. Protestujący mieszkańcy podejrzewają, że premier Berlusconi celowo przez dłuższy czas nie reagował na narastający problem z imigrantami, licząc, że narastające poczucie zagrożenia i strachu wśród Włochów wpłynie na zwiększenie poparcia jego antyemigracyjnej polityki, którą podziela wielu przywódców europejskich.