Jan Zachwatowicz

Polska 2000

Czas trwania:52 min

Kategoria wiekowa:

Gatunek:Film/Film dokumentalny

Jan Zachwatowicz w telewizji

Opis programu

Film dokumentalny, 52 min, Polska 2000 Scenariusz i realizacja: Antoni Krauze Zdjęcia: Ryszard Jaworski Muzyka: Lech Brański Najpierw jako student Wydziału Architektury Politechniki Warszawskiej tworzył dokumentację zabytków stolicy, którą potem ocalił z powstańczej pożogi. Po wojnie przekonywał kolegów, że wprawdzie można dalej bawić się w konspirację, lecz można też zabrać się za odbudowę, bo to będzie odbudowa dla Polski. Został konserwatorem generalnym i podjął decyzję o totalnej odbudowie całych dzielnic. Ta koncepcja wywołała na Zachodzie wiele dyskusji i była bardzo krytykowana. Jan Zachwatowicz ignorował te opinie. Był przekonany, że skoro w Polsce miasta były niszczone z całą premedytacją, trzeba je z premedytacją odbudowywać. To jemu historia przyznała rację. Jan Zachwatowicz urodził się w Katczynie pod Petersburgiem, dokąd z końcem XIX wieku przeniósł się jego ojciec, kolejarz. Gimnazjum skończył już po rewolucji październikowej, w 1918 roku. Marzył o studiach artystycznych, lecz ukończył w Petersburgu Instytut Inżynierii Cywilnej, dający wiedzę łączącą technikę z architekturą. Przez całe studia chodził jednak na wykłady do Instytutu Sztuki, interesował się kulturą. Miał talent rysunkowy. Rozwijał go, rysując zabytki Petresburga, jakby już wtedy przygotowywał się do pracy konserwatora. W 1924 roku przeniósł się do Warszawy. Podjął studia na politechnice. Musiał nostryfikować rosyjski dyplom. Studiował w Katedrze Architektury Polskiej i Historii Sztuki u prof. Oskara Sosonowskiego. Szybko został jego asystentem. Sosonowski czuł nadchodzące zagrożenie, skierował wszystkie studenckie siły na inwentaryzację zabytków Warszawy. Jan Zachwatowicz z całym oddaniem uczestniczł w tych pracach, wraz ze świeżo poślubioną żoną, Marią. W 1939 roku zaciągnął się do wojska. Po rozbiciu jego jednostki wrócił do stolicy, był w komendzie przeciwlotniczej, zabezpieczał Zamek Królewski w czasie pożaru. Kiedy prof. Sosnowski zmarł w wyniku odniesionych ran, przejął jego funkcję - zaopiekował się dokumentacją zabytków, bez której odbudowa Warszawy nie byłaby możliwa. Cudem wydobył ją z gmachu zajętego przez gestapo. W czasie powstania warszawskiego, jako oficjalny przedstawiciel ekspozytury Rządu Londyńskiego do spraw ratowania zabytków, z narażeniem życia wywiózł bezcenne zbiory najpierw do Brwinowa, a potem umieścił je w podziemiach klasztoru bernardynów w Piotrkowie Trybunalskim. Po wojnie przyjął funkcję konserwatora generalnego, lecz nigdy nie wstąpił do PZRP. Od władzy nie był też zależny, bo niczego nie chciał. Mieszkał w służbowym mieszkaniu, nie miał samochodu i apanaży. W zamian mógł mówić prawdę, co konsekwentnie czynił, walcząc z koncepcjami odbudowy stolicy sprzecznymi z historyczną zabudową miasta. W tej trudnej grze stosował nawet przemyślne wybiegi i wygrywał. Dzięki temu można dziś spacerować po warszawskiej Starówce oddychając atmosferą przeszłości. W 1970 roku przeszedł na emeryturę, lecz nie zakończył swej wielostronnej, wytrwałej działalności. Kierował odbudową Zamku Królewskiego - społecznie. Bo też Jan Zachwatowicz, jeden z najwybitniejszych europejskich konserwatorów, był człowiekiem bez reszty i bezinteresownie oddanym swemu dziełu, w służbie ojczyźnie. W filmie opowiadają o nim jego bliscy, przyjaciele i współpracownicy, m.in.: córka Krystana oraz Andrzej Wajda, prof. Andrzej Gruszecki, prof. Andrzej Tomaszewski, Jan Nowak-Jeziorański, inż. Jacek Cydzik, inż. Kazimierz M. Piechotka, Władysław Bartoszewski i prof. Andrzej Rottermund.